Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Paweł Frost chce wyrównać szanse regionu

LEGNICA. Paweł Frost z Platformy Obywatelskiej w najbliższych wyborach do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej. Były radny miejski chce działać na poziomie regionalnym. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, które miejsce zajmie na liście do sejmiku, ale będzie to prawdopodobnie 4. pozycja.

Paweł Frost chce wyrównać szanse regionu

- To nowe wyzwanie. Dostałem propozycję, rozważyłem ją i stwierdziłem, że skoro otworzyła się nowa szansa to warto spróbować - mówi Paweł Frost.

Polityk PO rozważył, co może wnieść do samorządu wojewódzkiego i zdecydował się na start. Frost ma doświadczenie w samorządzie, bo był już w przeszłości radnym miejskim.
- Jestem zwolennikiem i ambasadorem zrównoważonego rozwoju, tak żeby Wrocław nie zdominował reszty regionu, a pieniądze były dzielone równomiernie - dodaje.

Frost chce większej współpracy między gminami i powiatami w różnych zakresie, przede wszystkim kulturalnym.

Na liście priorytetów wymienia informatyzację województwa. - Trzeba więcej myśleć o tkance społecznej, o programach dla seniorów i dla niepełnosprawnych, których chcę być ambasadorem - zapewnia.

Zauważane są problemy z drogami lokalnymi. - Drogi się zapychają więc na pewno trzeba rozwijać alternatywę, jak kolej, rozwiązać kwestię regulacji wód, aby działał transport rzeczny. Drogi różnego rodzaju mają służyć ludziom, żeby mieli jak dojechać do pracy, czy na wycieczki turystyczne po naszym regionie - uważa.

Paweł Frost twierdzi, że Legnica mimo że znajduje się w centralnym punkcie drogowym i kolejowym na mapie Dolnego Śląska, to nie wykorzystuje swojego położenia.
- Szkoda, że nie jesteśmy miastem lotniczym, bo szansa, która była została zmarnowana przez władze miasta. Transport lotniczy jest przyszłościowy i dynamicznie się rozwija. Teraz trzeba się zastanowić, jak to ugryźć w przypadku Jeleniej Góry i Lubina. Natomiast teren na byłym legnickim lotnisku stoi i nie jest wykorzystywany ani gospodarczo i lotniczo - twierdzi Frost.

Frost zapewnia, że będzie chciał zaktywizować społeczeństwo w stolicach byłych miast wojewódzkich, ale też będzie chciał zwiększyć ich rangę, np. poprzez prowadzenie tematycznych sesji wyjazdowych sejmików.