Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Przyznała, że zabiła córki

LEGNICA/ LUBIN. Na sali sądowej przeprosiła i wyraziła żal. Na ławie oskarżonych zasiadła dziś w Sądzie Okręgowym w Legnicy Natalia W., kobieta, która w jednym z mieszkań w Lubinie, zamordowała 2 swoje córki - 13-miesięczną Laurę i 12-letnią Emilię.

Przyznała, że zabiła córki

- Oskarżam Natalię W. o to, że działając z góry powziętym i bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia Laury i Emilii, zadawała im nożem uderzenia w okolice szyi, twarzy i tułowia, skutkiem czego doszło do zgonu Laury na miejscu zdarzenia i, w tym samym dniu w szpitalu w Lubinie, do zgonu Emilii.- odczytał akt oskarżenia prokurator Marek Bartosiewicz.

33-letnia Natalia W. może odpowiadać przed sądem- tak orzekli biegli psychiatrzy.

- Zgromadzony materiał w postaci opinii biegłych z zakresu opinii medycyny sądowej, z zakresu daktyloskopii, biologii, jak również biegłych psychiatrów, pozwolił na przedstawienie odczytanego przed chwilą zarzutu. - dodał prokurator Marek Bartosiewicz.

- Czy pani zrozumiała treść oskarżenia? - pytał sędzia Witold Wojtyło.

- Tak - odpowiedziała, zalewając się łzami, kobieta. I dodała: - Bardzo żałuję, przepraszam całą rodzinę, Nie chciałam tego.

Kobieta od samego początku przyznawała się do winy. W styczniu tego roku, przed lubińskim sądem, wyjaśniała: "Nie mam nic na swoją obronę. Tak nie powinno się robić. Nie wiem, co mną zawładnęło. Powinno być inaczej.”

Jak mówił prokurator, od końca zeszłego roku między Natalią W. a jej konkubentem miało coraz częściej dochodzić do nieporozumień, które się nasilały.
- Przedziwne zachowanie oskarżonej doprowadziło do tego, że w przeddzień zdarzenia wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Jednak ten nie stwierdził, aby istniało zagrożenie dla życia oskarżonej. Następnego dnia dokonała tej zbrodni. - mówił prokurator.

Przypomnijmy, do tragedii doszło 23 stycznia br. w jednym z mieszkań przy ul. Cedrowej w Lubinie. Kiedy konkubent Natalii W. nie mógł dostać się po powrocie z pracy do domu, zawiadomił policję i MOPS. Po wejściu do mieszkania okazało się, że 13-miesięczna Laura nie żyje, a 12-letnia Emilia walczy o życie. Niestety, 12-latka zmarła w szpitalu. Pokaleczona była też matka, która próbowała odebrać sobie życie.