Prezydent odpowiada na Wasze pytania
Za nami już kolejna tura cyklu "Zadaj pytanie prezydentowi". Prezentujemy kolejne pytania od Państwa, które za naszym pośrednictwem przekazaliśmy prezydentowi Legnicy Tadeuszowi Krzakowskiemu. Dziś prezentujemy odpowiedzi. Przypominamy, że co tydzień zadajemy dwa pytania. Chcesz się czegoś dowiedzieć? Napisz pytania na adres e-mail redakcja@e-legnickie.pl
Pytanie nr 1
Jak długo jeszcze Miasto Legnica tolerować będzie porozrzucane po całym terenie kontenery zarobkowe na używaną odzież? Chyba, że firma ta legalnie wynajęła powierzchnie pod nimi? Najczęściej kontenery te stoją w podwórkach osiedli, kamienic, zasieków śmietnikowych, zajmując istotne dla mieszkańców tereny.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jak długo właściciele tych terenów będą pozwalać na stawianie pojemników, tak długo będą one stały. Miasto dotychczas nie podpisywało żadnych umów w tej sprawie. Bywa, że pojemniki stawiane są „na dziko”, bez uzgodnień. Na miejsce wywożonych pojawiają się nowe. Żeby uporządkować tę sytuację, podjąłem decyzję, że będziemy wskazywać firmom tereny, by wiedzieć, gdzie one się znajdują. Nie będziemy też zaskakiwani liczbą tych pojemników. Stoją one jednak nie tylko na naszych gruntach, ale również prywatnych. Właściciele powinni wymusić, żeby były w dobrym stanie technicznym. Wielokrotnie widziałem porozrzucane przedmioty, a sam pojemnik był zniszczony. Też w takich sprawach interweniowałem.
Pytanie nr 2
Jaki zostanie poprawione bezpieczeństwo mieszkańców Legnicy? W 2018 roku jesteśmy na 4 miejscu niebezpiecznych miast.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
O tym, jakie jest bezpieczeństwo w mieście, decydują sami mieszkańcy. Nie ma bezrobocia w mieście, nie ma powodów by kraść. Nie chciałbym, żeby przez ten pryzmat oceniano nasze bezpieczeństwo. Jest ono gwarantowane przez cały system prewencji, działalność policji i straży miejskiej.
Dofinansowujemy policję poprzez zakup sprzętu i pojazdów, finansujemy dodatkowe patrole na ulicach. Dopłacamy do paliwa. Dotujemy też Straż Graniczną. Mam wrażenie, obym się mylił, że statystyki są nieobiektywne i tendencyjne. Komendanci są zbulwersowani metodą oceny bezpieczeństwa w polskich miasta. Daleki jestem od tego, by mówić, że wszystko jest ok, ale w zakresie bezpieczeństwa robimy bardzo dużo i będziemy robić jeszcze więcej. Nie wszędzie znajdzie się policjant czy strażnik miejski. To jest fizycznie niemożliwe. Nie damy rady zainstalować wszędzie monitoringu. Nie będziemy monitorować każdego placu zabaw czy skweru. Nie można wszystkich śledzić i robić z miasta Big Brothera.
O bezpieczeństwie decyduje również kultura społeczeństwa i jego zasobność. To nie jest miasto złodziei i bandytów. To jest normalne, dobrze funkcjonujące społeczeństwo o wysokiej kulturze osobistej. Mamy jednak do czynienia z wieloma przypadkami osób, które psują ten wizerunek.
W strukturze przestępstw są przestępstwa gospodarcze, nie tylko pospolite. Jeśli chodzi o narkotyki, to dlatego w statystykach ujawnia się ich sporo, bo mamy w mieście narkotesty, które fundujemy policji. W innych miastach policja często ich nie ma, więc wydaje się, że nie ma też problemu. W Legnicy prowadzimy izbę wytrzeźwień, do której trafiają mieszkańcy z całego powiatu. To też idzie na poczet naszego miasta. W kradzieżach czy włamaniach nie ma różnicy między nami, a innymi miastami.
Oczekuję od policji skuteczności działań, ale jeśli w komendzie brakuje 50 policjantów, bo tyle jest wakatów, to trudno się dziwić, że za mało ich jest na ulicach.
Rankingi nie oddają w pełni rzeczywistego stanu bezpieczeństwa w mieście, a zawarte w nich informacje i analizy przyczyn powinny być ujmowane bardziej obiekty