Legnica sięgnie po pieniądze z EBI
LEGNICA. 136 mln zł – po takie pieniądze na preferencyjnych warunkach będzie mogła sięgnąć Legnica do Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Luksemburgu. Radni na ostatniej w tym roku sesji wyrazili zgodę na otwarcie tej linii kredytowej, która miastu pozwoli na realizację 20 kluczowych inwestycji.
- Przez ostatnie półtora roku pracowaliśmy z przedstawicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego nad analizą sytuacji finansowej naszego miasta, co było podstawą podjętych decyzji przez zarząd EBI. Po wielu wizytach audytorów Banku w naszym mieście i wnikliwym przeanalizowaniu konkretnych inwestycji, które mają być zrealizowane, w Luksemburgu zapadła decyzja o przyznaniu nam tego kredytu na wyjątkowo preferencyjnych warunkach - mówi Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy.
Kredyt ma się składać z 4 transz maksymalnie po 34 mln zł (począwszy od 2019 r.). Miasto nie musi jednak wykorzystać całej kwoty, ich wysokość w poszczególnych latach może zmienić, w zależności od potrzeb. Legnica będzie spłacać dług do roku 2047.
Choć przed głosowaniem wielu radnych krytycznie wypowiadało się na temat stanu finansów w mieście, jedyną radną, która sprzeciwiła się zaciąganiu kredytu była Jolanta Kowalczyk z PiS. Z kolei Joanna Śliwińska-Łokaj, również radna PiS, wstrzymała się od głosu. Reszta radnych podniosła rękę „za”.
- Nie chcemy hamować rozwoju miasta, z drugiej strony jesteśmy świadomi tego, że nie jest różowo, jeżeli musimy brać kredyt. Jest to "ucieczka do przodu", ale wydaje mi się, że jak będziemy dobrze operować tą ścieżką kredytową – a my jako PiS będziemy się temu bacznie przyglądać - no to jest szansa na wyjście z tego impasu. - komentuje Arkadiusz Baranowski, wiceprzewodniczący rady miejskiej Legnicy i szef klubu radnych PiS.
Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) jest instytucją Unii Europejskiej udzielającą preferencyjnych kredytów długoterminowych. Jej udziałowcami są państwa członkowskie. EBI zapewnia wsparcie finansowe wyłącznie dla rzetelnie przygotowanych i sprawdzonych inwestycji.