Uwaga na skrzyżowaniu
LEGNICA. Najpierw działa od czasu do czasu, teraz przestała świecić w ogóle. Mowa o sygnalizacji świetlnej na jednym z większych skrzyżowań w centrum Legnicy. W godzinach szczytu lepiej omijać przecięcie ulic Jaworzyńska-Skarbka- Muzealna.
Kiedy sygnalizacja wyłączyła się na dobre – na drodze zapanowało prawo Dzikiego Zachodu. Zarząd Dróg Miejskich zwrócił się do policji, by pokierowała ruchem.
- Niestety, policjanci nie mogą tam stać cały czas. Pomogą w popołudniowych godzinach szczytu. Rano trzeba tu jechać bardzo ostrożnie i najlepiej unikać lewoskrętów - mówi dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, Andrzej Szymkowiak. I nie kryje, że awaria jest poważna.
- Najpierw firma zajmująca się konserwacją próbowała to naprawić i sygnalizacja chodziła na programie awaryjnym, ale się co jakiś czas wyłączała. Teraz mam informację, że nie działa w ogóle - dodaje dyr. ZDM.
Dlaczego sterownik uległ awarii? Tego nie wiadomo. By móc to ustalić potrzebna jest wizyta producenta urządzenia.
- Dostawcą sterownika jest firma czeska, która w ramach budowy Zintegrowanego systemu zarządzania ruchem postawiła w Legnicy wszystkie sterowniki. Dotąd nie mieliśmy większych problemów, to jest pierwsza tak poważna awaria. Nie znamy przyczyny i musimy ściągnąć Czechów. Mamy nadzieję, że uporają się z tym - dodaje dyr. Szymkowiak.
Na wizytę firmy z Czech trzeba jednak poczekać kilka dni.