Nadzwyczajna sesja w sprawie MPK?
LEGNICA. Legniccy radni klubu Prawa i Sprawiedliwości i Koalicji Obywatelskiej znowu mówią jednym głosem. Tym razem chodzi o unijną dotację na zakup niskoemisyjnych autobusów, po którą - zdaniem radnych - Legnica mogłaby z powodzeniem sięgnąć. Czasu na złożenie wniosku pozostało niewiele (do 25.03) - dlatego radni chcą nadzwyczajnej sesji.
- O tym, że miasto do tej pory nie złożyło stosownego wniosku dowiedzieliśmy się na poniedziałkowym posiedzeniu komisji budżetu i finansów rady miejskiej i wówczas, razem z radnymi Platformy Obywatelskiej, złożyliśmy wniosek o pilne zwołanie sesji nadzwyczajnej oraz zobligowaliśmy prezydenta i służby miejskie do złożenia wniosku o unijne dofinansowanie - mówi Arkadiusz Baranowski, wiceprzewodniczący rady miejskiej Legnicy.
- To skandal, że nie zwracamy się o unijne pieniądze, bo za chwilę będziemy musieli wyłożyć w stu procentach własne pieniądze na zakup autobusów - dodaje Arkadiusz Baranowski.
- Nie zachęcimy legniczan do korzystania w większym stopniu z komunikacji miejskiej, kiedy tabor nie będzie nowy, czysty, klimatyzowany - podkreśla z kolei Łukasz Laszczyński, wiceprzewodniczący rady miasta.
Zgodnie z procedurą wniosek sporządzony podczas posiedzenia komisji rady miejskiej nie jest jednak wystarczającym, by sesja nadzwyczajna się odbyła. Musiałby ją zwołać prezydent, przewodniczący rady, bądź określona w statucie grupa radnych.