Recydywista skazany za rozbój na sąsiedzie
LEGNICA. Przed legnickim sądem zapadł wyrok skazujący wielokrotnego recydywistę na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za rozbój w mieszkaniu znajomego. Skazany 31-letni Łukasz Sz. dokonał przestępstwa wspólnie ze znajomą na najbliższym sąsiedzie tylko w celu zdobycia pieniędzy na alkohol.
Ustalono, że w dniu zdarzenia skazany i jego znajoma Anna W. pili razem alkohol. Gdy go brakło kobieta poszła do sąsiada i poprosiła go o pożyczenie 5 zł. Ten się nie zgodził. Po kilkunastu minutach kobieta wróciła już razem z Łukaszem Sz. Pokrzywdzony otworzył mieszkanie ponieważ ją znał. Wtedy skazany wdarł się do środka, uderzył pokrzywdzonego pięścią w głowę i popychał go. Zabrał telefon i aparat fotograficznego o wartości 70 zł. Napastnicy wrócili do domu dalej pić. Po pewnym czasie Anna W. zaproponowała pokrzywdzonemu zwrot zrabowanych rzeczy. Ten ponownie otworzył drzwi, a Łukasz Sz. wdarł się podstępem. Drugi raz doszło do rozboju. Skazany popychał mężczyznę i groził mu śmiercią. Zabrał mu telewizor wart 2.000 zł, odtwarzacz DVD i 2 piloty wartości 100 zł. Telewizor zanieśli do znajomego. Otrzymali za niego 50 zł. Wrócili do domu dalej pić. Pokrzywdzony o zdarzeniu niezwłocznie powiadomił policję. Funkcjonariusze ustalili, gdzie znajduje się telewizor i zwrócili go napadniętemu. U skazanego znaleźli piloty i odtwarzacz. Łukasz Sz. został aresztowany. Ustalono, że ww. był wcześniej wielokrotnie karany sądownie min. przez legnicki sąd wyrokiem z listopada 2011 r. za kradzieże z włamaniem na karę 1 roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności. Zakład karny opuścił 10 lipca 2015 r., a zatem 3 miesiące przed zdarzeniem. Skazany usłyszał zarzuty dokonania dwóch rozbojów, których dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Groziła mu za to kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności. Ww. przyznał się do popełnienia przestępstwa, po czym przyznanie odwołał. Nie potwierdził udziału w przestępstwie Anny W. Na procesie przeprosił jednak pokrzywdzonego, a ten nie miał do niego większego żalu. - Mając na uwadze uprzednia karalność ww. prokurator wnosił o wymierzenie mu kary 5 lat pozbawienia wolności oraz obowiązku naprawienia szkody w kwocie 70 zł. 23 lutego br. Sąd Rejonowy w Legnicy uznał winę Łukasza Sz. i skazał go na kare 2 lat 6 miesięcy pozbawienia wolności uwzględniając wniosek o naprawienie szkody. Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator wniósł o pisemne jego uzasadnienie w związku z orzeczeniem kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Rozważone zostanie wywiedzenie apelacji. 1 marca br. trafił też do sądu akt oskarżenia przeciwko Annie W., która wcześniej nie stawiała się na wezwania w związku z czym była poszukiwana i aresztowana na okres 14 dni. Ww. nie przyznaje się do winy. Była wcześniej karana, lecz nie jest recydywistką. Grozi jej kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna legnicki sąd - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy
Akt oskarżenia w sprawie przestępstwa popełnionego 25 października 2015 r. Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu 7 stycznia br.