Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

O krok od tragedii na torach

LEGNICA. Tym razem najgorszego udało się uniknąć, ale niewiele brakowało. Pociąg Kolei Dolnośląskich minął busa, który utknął tuż przed torami, między opuszczonymi rogatkami.

O krok od tragedii na torach

 Do zdarzenia doszło w sobotnie przedpołudnie na trasie Wrocław - Lubań.

- Samochód wjechał na przejazd, rogatka się zamknęła i przejazd był zablokowany, a kierowca nie mógł wyjechać. Prawdopodobnie spanikował i postanowił czekać - mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.

Na szczęście tego dnia była dobra widoczność. Maszynista z daleka zauważył auto stojące zbyt blisko torów. Dostał też informację od dyżurnego, że ma zwolnić. Zwolnił do 20 km/h, dając sygnały dźwiękowe.

- W pociągu mogło przebywać ok. stu pasażerów, a więc realne niebezpieczeństwo było bardzo duże. Jesteśmy zszokowani, że mimo tak licznych apeli o rozwagę, tego typu sytuacje wciąż się zdarzają - dodaje Barłomiej Rodak.

Okoliczności zdarzenia bada teraz policja.

- W tej sytuacji kierowca powinien z całą pewnością sforsować rogatkę i jak najszybciej opuścić przejazd. Tym bardziej, że był to bus przewożący ludzi - mówi rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.