Zmarła druga ofiara wypadku
LEGNICA. Niestety, jest druga śmiertelna ofiara sobotniego wypadku w Legnicy. W szpitalu zmarła dziś 10 -letnia dziewczynka, która odniosła poważne obrażenia wskutek zderzenia samochodu osobowego z busem.
Przypomnijmy, do tej tragedii na drodze doszło w Legnicy w sobotę. Młody, 19-letni kierowca stracił panowanie nad Fiatem Punto, przeciął pas zieleni i zderzył się z prawidłowo jadącym busem.
Na miejscu zginęła wówczas 10-letnia dziewczynka, a jej rówieśnica - w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety, dziś spłynęła do nas informacja, że 10-latka zmarła w szpitalu.
Wciąż ciężki, ale już stabilny jest stan zdrowia 19-letniego kierowcy, który miał odwieźć dziewczynki do domu po zabawie urodzinowej. Jeśli stan zdrowia na to pozwoli, za tydzień młody człowiek usłyszy prokuratorskie zarzuty.
- Sporządzono już postanowienie o postawieniu zarzutów umyślnego naruszenia zasad ostrożności w ruchu drogowym i nieumyślnego skutku w postaci śmierci dziecka. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności.- informuje Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy.
Już wiadomo, że kierowca Fiata Punto nie był pod wpływem alkoholu. Wykazały to wyniki badań krwi. Prokuratura nadal czeka na wynik odnośnie zawartości w jego organizmie środków odurzających.
- Kwalifikacja czynu może się zmienić, jeśli okaże się, że kierowca był pod wpływem środków odurzających. Wówczas jego pobyt w zakładzie karnym może się przedłużyć nawet do 15 lat.
- dodaje prokurator.
Według prokuratury 19-letni kierowca nie dostosował jazdy do warunków panujących na drodze i jechał z nadmierną prędkością i wpadł w poślizg