Czy podwyżka płac zwiększy zadłużenie szpitali?
LEGNICA. Dyrektorzy szpitali w całej Polsce zastanawiają się, jak sprostać podwyżce płacy minimalnej, która od tego roku ma wynieść 2600 zł brutto. Legnicki szpital będzie potrzebował dodatkowo co najmniej 5 milionów zł w skali roku, by te podwyżki zagwarantować. Problem w tym, że lecznica nie otrzyma na ten cel dodatkowych pieniędzy.
Minimalna pensja od stycznia tego roku ma być wyższa o 350 zł niż w roku ubiegłym. Dla jednego z większych w Legnicy pracodawców- legnickiego szpitala to dodatkowe obciążenie finansowe.
- Wzrost pensji minimalnej ma bezpośredni i pośredni wpływ na wszystkich pracowników szpitala, bo podwyżka dla grupy najniżej zarabiającej skutkuje tym, że pozostałym grupom też w jakimś stopniu musimy- zachowując proporcje wynagrodzeń - te wynagrodzenia podnieść. - wyjaśnia Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
W tym roku wzrosnąć ma nie tylko pensja minimalna, ale i stawka godzinowa, która najmniej może wynieść 17 zł. Oznacza to, że szpital kalkulować musi nie tylko podwyżki pensji swoich pracowników. Wszystkie firmy zewnętrzne wystawią lecznicy wyższe rachunki.
- Dla szpitali, które generalnie zawsze oscylowały wokół "zera", albo a pewnych stratach, to każdy grosz jest istotny. Stąd, od kilku miesięcy wprowadzany jest program restrukturyzacyjny kosztów, który ma przynieść oszczędności. Niestety, zawsze kołderka jest z każdej strony za krótka. - nie kryje rzecznik szpitala. Tomasz Kozieł zapewnia jednak, że w żaden sposób sytuacja nie odbije się na pacjentach.