Prezydent odpowiada na Wasze pytania
LEGNICA. Za nami już kolejna tura cyklu "Zadaj pytanie prezydentowi". Prezentujemy kolejne pytania od Państwa, które za naszym pośrednictwem przekazaliśmy prezydentowi Legnicy Tadeuszowi Krzakowskiemu. Dziś prezentujemy odpowiedzi. Chcesz się czegoś dowiedzieć? Napisz pytania na adres e-mail redakcja@e-legnickie.pl
1. Pytanie zadaję już po raz drugi. Niestety, przez ten czas nic się nie zmieniło. A oto i one:
Przy ulicy Gumińskiego i w jej okolicach powstaje ogromne osiedle domów jednorodzinnych i szeregowych. Czy miasto ma zamiar przeorganizować ruch uliczny tak, aby można było wyjechać z ul. Gumińskiego w Al. Rzeczypospolitej?
Odpowiedź:
Wprowadziliśmy nowe rozwiązanie przy ul. Gumińskiego i al. Rzeczypospolitej i zostało ono już na stałe. To jeden z elementów, które mogliśmy zrobić w sposób prosty i szybki. Oczywiście wiemy, że na al. Rzeczypospolitej jest olbrzymie natężenie ruchu, z różnych względów, dlatego zmianę organizacji ruchu należy wiązać z szerszym zakresem inwestycji drogowych na obszarze miasta. Teraz takim rozwiązaniem jest przygotowywana budowa III etapu Zbiorczej Drogi Południowej. Będzie to związane z al. Rzeczypospolitą, ul. Okrężną, osiedlami Kopernika i Piekary. To jeden z głównych ciągów komunikacyjnych, który teraz jest w trakcie przygotowywania i będzie on powiązany z takim gwiaździstym układem dróg w rejonie ZDP na wysokości ul. Radosnej, gdzie będzie równolegle połączenie docelowe z ul. Karlińskiego wzdłuż torów kolejowych ulicy Gumińskiego i Myrka, a następnie do ul. Nasiennej i Hangarowej aż do Ronda Bitwy Legnickiej. To jest potężne przedsięwzięcie logistyczne i finansowe. Ułatwi to podejście do przebudowy al. Rzeczypospolitej i poprawienie jej parametrów. To należy traktować kompleksowo. Chcemy te przedsięwzięcia dot. ZDP, ul. Nasiennej i Hangarowej rozpocząć w tym roku i zrealizować je w ciągu dwóch lat.
2. Panie Prezydencie chciałbym zapytać o kwestię koszenia trawników w okresie wiosenno letnim. Głównie chciałbym zapytać o osiedle Piekary. Od dłuższego czasu obserwuje dwa problemy. Pierwszy dotyczy braku synchronizacji pomiędzy spółdzielnią Piekary a Zarządem dróg. Różne terminy koszenia powodują, że kiedy trawniki wzdłuż dróg są pięknie przystrzyżone, te znajdujące się w zarządzie spółdzielni sięgają już po pas. I na odwrót. Druga kwestia, to trawniki "niczyje". Zauważyłem, że Spółdzielni kosi do pewnego miejsca, Zarząd także i zostaje pas trawnika nie koszony przez nikogo. Ten problem świetnie widać np wzdłuż ulicy Iwaszkiewicza w okolicy małej zajezdni autobusowej. Mamy tutaj pas drogowy, kolejno "ścieżka rowerowa" pas zieleni (koszony przez Zarząd dróg), chodnik, pas zieleni (nie koszony przez nikogo), parking, trawnik (koszony przez Spółdzielnię). Nie jest to tylko kwestia estetyczna ale również bezpieczeństwa. Wyjeżdżając z ulicy Baczyńskiego w Iwaszkiewicza, chcąc przepuścić pieszych na przejściu mamy zerową widoczność po prawej stronie. Nie jest to problem jedynie tej ulicy, ale wielu. Wiem, że należałoby zwrócić się z tym także do Spółdzielni, która nie jest w Pańskiej władzy, niestety jest to spółdzielnia mało przejmująca się głosem lokatorów. Może Pański głos będzie miał tutaj jednak siłę przebicia.
Odpowiedź:
Staramy się i będziemy starali się zwrócić uwagę na potrzebę skoordynowania tych prac. Spółdzielnia kosi swoje tereny, ale i nasze, które zapisane są w porozumieniu, a sąsiadują ze sobą. Trzeba też wiedzieć, że na terenie miasta mamy różnych właścicieli gruntów, również w rejonie ul. Iwaszkiewicza. Natomiast nikt nie jest w stanie wykosić wszystkich terenów w mieście w jednym czasie. Z punktu widzenia ekonomicznego jest to bardzo trudne. Koszenie jest realizowane punktowo, nie tylko ze względów ekonomicznych, ale i środowiskowych. Kosimy w pierwszej kolejności tereny na których przebywają mieszkańcy, ale i tzw. trójkąty w pasach drogowych. Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, zarówno pieszych jak i kierowców jest na pierwszym miejscu. Powstrzymaliśmy się od koszenia terenów, które nie są najważniejsze dla życia mieszkańców, a ważne są ze względów środowiskowych. O tym też staramy się myśleć, żeby to były naturalne tereny zieleni, gdzie z czasem staną się łąkami kwietnymi.