Brama Chojnowska odzyska świetność?
LEGNICA. Na liście zabytków wprawdzie była, ale nie jako odrębny obiekt, a część legnickiej fortyfikacji sprzed wieków. Dziś Brama Chojnowska w dokumentacji widnieje jako odrębny zabytek, a to ma ogromne znaczenie. Choćby dlatego, że teraz można starać się o unijne wsparcie, by niszczejący od lat obiekt, zagospodarować.
Decyzją Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu Brama Chojnowska, jeden z najstarszych obiektów w Legnicy, wpisana została do ewidencji jako odrębny zabytek.
- Wydaje mi się, że zaistniała tutaj sytuacja innej metodologii postrzegania zabytków. Nie uznaje się już Bramy Chojnowskiej za element umocnień zabytkowych murów obronnych naszego miasta, a za indywidualny obiekt- mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.
Ta informacja szczególnie cieszy dyrektora Legnickiego Centrum Kultury, które od lat ma pod swoimi skrzydłami zabytkową basztę, i od lat stara się o unijną dotację na jej zagospodarowanie.
- Ta decyzja Konserwatora Zabytków otwiera nam drogę do tego, by móc pozyskiwać środki, bo tej pory byliśmy trochę w sytuacji kwadratury koła, bo albo proponowane środki były zbyt małe, a te większe wymagały właśnie takiego zapisu - mówi Grzegorz Szczepaniak, dyr. LCK.
LCK chciało w zabytkowej baszcie uruchomić kreatywne pracownie z różnych dziedzin. Projekt opiewał na kwotę 3,5 mln zł. Czy po latach poszukiwań środków, projekt e- Baszta wciąż jest aktualny?
- To był pomysł na bardzo nowoczesne pracownie. Teraz ewentualnie wystarczyłoby nanieść kilka poprawek. Mamy nadzieję, że teraz uda się go wreszcie zrealizować- dodaje dyr. LCK.