10-latka wyszła z domu i nie wróciła na noc
LEGNICA. Całą legnicką policję na nogi postawiła inforamcja, że zaginęła 10 -latka. Jak się okazało dziewczynka, za namową starszych koleżanek, uciekła z domu. Odnalazła się , na szczęście, cała i zdrowa. Policja wyjaśnia teraz okoliczności tej sprawy.
10-letnia dziewczynka w poniedziałek rano wyszła do szkoły i już do domu nie wróciła. Zgłoszenie o zaginięciu dziecka do legnickiej komendy wpłynęło następnego dnia. Po kilku godzinach poszukiwania dziecko znaleziono w pobliskiej miejscowości. Na szczęście, nic się dziewczynce nie stało.
- Wczoraj funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji prowadzili szeroko zakrojone działania, w związku ze zgłoszonym zaginięciem 10-latki. Dziewczynka została odnaleziona na przystanku w Nowej Wsi Legnickiej i przekazana pod opiekę jednego z rodziców - mówi Anna Grześków z legnickiej policji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-latka spędziła noc w towarzystwie starszych koleżanek, które miały namówić ją do tego, by do domu na noc nie wracała. - Wstępnie ustaliliśmy, że dziewczynka pod namową dwóch starszych koleżanek (12- i 14-letniej) nie wróciła do domu i przebywała w ich towarzystwie. Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie okoliczności tego zdarzenia, jak również sprawdzenie sytuacji opiekuńczo-wychowawczej małoletnich pod kątem sprawowania opieki nad dziećmi - dodaje rzeczniczka legnickiej policji.
Z kolei dwie nastolatki zostały odnalezione dzisiaj, na drodze w kierunku Jawora. Są całe i zdrowe.