Darmowa komunikacja była sposobem na nudę
LEGNICA. To była ciężka noc dla prezesa MPK. Dziś bowiem ważyły się losy, czy w Legnicy pozostanie darmowa komunikacja miejska dla uczniów i seniorów, czy też nie. Bezpłatne przejazdy uczniów i seniorów drenowały budżet miejskiej spółki, a gdy do tego doszły ograniczenia pasażerów za sprawą koronawirusa- kondycja spółki stała się fatalna.
Kiedy więc radni przyjęli uchwałę zmieniającą taryfę i znoszącą darmową komunikację, prezes MPK w Legnicy nie krył ulgi.
- Tak, zeszło już ze mnie powietrze i powiem szczerze, że to była noc nieprzespana. Strasznie ciężko to przeżywałem, bo sytuacja jest już podbramkowa i ta decyzja radnych na pewno pomoże spółce - mówił po głosowaniu Zdzisław Bakinowski, prezes MPK Legnica.
Zdaniem prezesa zniesienie darmowej komunikacji odbije się korzystnie nie tylko na finansach, ale i na sytuacji samych pasażerów.
- Sami kierowcy mi sygnalizowali, że trzeba coś z tym zrobić, bo przejażdżka autobusem za darmo stała się sposobem na spędzanie czasu. Młodzież, zwłaszcza gdy były pozamykane galerie, nie wiedziała co ze sobą zrobić i jeździła bez celu autobusami. Mam nadzieje, że teraz się to skończy, a to ważne w dobie epidemii, bo przecież liczba miejsc w autobusie jest ograniczona,a nie wiadomo -oby nie!- czy nie będzie kolejnych obostrzeń- dodaje prezes Bakinowski.
Według szacunków, dzięki przyjętej uchwale, miasto będzie mogło zaoszczędzić ok. 2,6 mln zł.
- Radni zachowali się bardzo odpowiedzialnie, a nie populistycznie, a tego się obawialiśmy, że będzie trudno podnieść rękę za tą uchwałą. Oczywiście, że nie jest to dobra informacja dla uczniów i seniorów, ale zaproponowaliśmy taką ofertę, która zbytnio nie obciąży domowych budżetów, a dla budżetu miejskiego będzie to oszczędność rzędu 2,6 mln zł - mówi z kolei Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.
Nowe ceny biletów i zniesienie darmowej komunikacji dla legnickich uczniów i seniorów 65+ mają wejść w życie od 1 listopada.