Zestawienia, obliczenia i... żółta strefa?
LEGNICA. Liczba zakażonych stale rośnie. Powiat legnicki niebezpiecznie zbliża się do momentu, gdy trzeba będzie ogłosić tu żółtą strefę COVID-19. Wczoraj legnicki sanepid odnotował rekordową liczbę dodatnich wyników, bo aż 34, a dziś kolejnych 19.
Czy te zwiększone gwałtownie w ostatnich dniach liczby nowo zdiagnozowanych przypadków wynikają z tego, że więcej wykonuje się testów, czy rzeczywiście zakażeń przybywa?
- Trudno jest mi to oceniać. Wydaje mi się, ze w związku z tym, że mieliśmy do czynienia z powrotami z urlopów i z pewnym rozluźnieniem, a także z powrotem uczniów do szkół i z tym, że wiele imprez na większą skalę było organizowanych. To wszystko razem spowodowało, że osób zakażonych jest po prostu więcej - mówi Małgorzata Stawiska- Lichota z legnickiego sanepidu.
Wzrost zachorowań w stosunku do liczby mieszkańców zaczyna być na tyle duży, że niebawem powiat legnicki może być objęty żółtą strefą z konkretnymi obostrzeniami.
- Weryfikujemy dane, robimy zestawienia, potem będziemy to konsultować z wojewodą. Co do samej Legnicy wydaje się, że takiego zagrożenia jeszcze nie ma, ale w samym powiecie legnickim wszystko zależeć będzie od tego, jak ta sytuacja będzie się dalej rozwijać - dodaje rzeczniczka sanepidu.
Wśród dziś raportowanych przez legnicki sanepid przypadków jest kolejny uczestnik wesela ( uż w sumie 20 zakażonych weselników z tej uroczystości), następni trzej pacjenci legnickiego szpitala i dwie kolejne osoby z personelu tej placówki.