W Legnicy leczeni będą zakażeni koronawirusem
LEGNICA. Szpital w Legnicy wraca do leczenia pacjentów chorych na COVID-19. Liczba hospitalizowanych w całej Polsce stale się zwiększa i w okolicznych placówkach zaczyna brakować COVID-owych łóżek, dlatego tzw. mały szpital w Legnicy znów staje się oddziałem zakaźnym.
Po wiosennej fali epidemii w legnickim szpitalu pozostawiono jedynie oddział buforowy czyli taki, gdzie zakażeni pacjenci czekają na wynik, ale nie są leczeni. Teraz, jeśli wynik wymazów będzie pozytywny, pozostaną w szpitalu i trafią na oddział zakaźny.
- Jest to podyktowane z jednej strony decyzją wojewody, a z drugiej - mamy wzrost liczby zachorowań na COVID-19 i oddziały zakaźne, które funkcjonują w Bolesławcu i we Wrocławiu są wypełnione. Istnieje zatem konieczność uzupełnienia ich zasobów naszymi zasobami - mówi Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala.
Oddział zakaźny dla osób leczonych z powodu koronawirusa liczy w Legnicy 15 łóżek. Gdyby jednak zaszła taka koniecznosć- szpital może tę liczbę podwoić. - Jeżeli zajdzie konieczność poszerzenia bazy łóżek, wówczas częściowo będziemy musieli zająć pomieszczenia oddziału hematologicznego, ale od razu spieszę z wyjaśnieniem, że wszyscy pacjenci oddziału hematologicznego będą mieli kontynuowane leczenie, a potencjalni nowi pacjenci też będą zabezpieczeni, w ramach bazy posiadanej na innych oddziałach -zapewnia rzecznik szpitala.
Dodajmy, że za sprawą stale rosnącej liczby zachorowań, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy wstrzymał całkowicie odwiedziny, nawet te, na które dyrekcja placówki wyrażała dotąd specjalną zgodę.