W DPS potrzebne ręce do pracy
LEGNICA. Ponad połowy kadry brakuje już w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Grabskiego w Legnicy. W sumie już 19 osób z personelu ma wynik dodatni, a 10 kolejnych na kwarantannie czeka w domach na wyniki.
Potrzebna jest pomoc legniczan w opiece nad pensjonariuszami.
- Szukamy w dalszym ciągu legniczan, którzy przeszli już COVID i nie stanowią zagrożenia ani dla siebie, ani innych. Nie trzeba mieć specjalnych uprawnień opiekuńczych do wykonywania tej pracy. Osoby chętne, by pomóc, mogą się kontaktować telefonicznie z Domem Pomocy Społecznej w Legnicy przy ul. Grabskiego- mówi Krzysztof Duszkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.
Chodzi o pomoc w ciągu najbliższego tygodnia- w czasie, kiedy "dodatni personel" musi być w izolacji, która potrwa do przyszłego czwartku.
- Szukamy teraz ok. 30 osób, bo podzieliliśmy sobie pracę na 8-godzinne dyżury i chcielibyśmy, żeby taka osoba, która się zgłosi, przepracowała tylko ten jeden dyżur. Zawodowi opiekunowie, którzy mają w tym doświadczenie, jeżeli wyrażą akces, mogą pracować nieco dłużej - wyjaśnia Krzysztof Duszkiewicz.
Przypomnijmy, DPS przy ul. Grabskiego w Legnicy stał się potężnym ogniskiem koronawirusa. 49 z 58 podopiecznych ma wynik dodatni (3 trafiło do szpitala) i już 19 osób z personelu, a nie wszystkie wyniki jeszcze spłynęły.