Policja: Ta awantura to incydent
LEGNICA. Legnicka policja zakończyła czynności związane ze sprawą zatrzymania Jacka Baczyńskiego - lokalnego polityka PiS, który 19 stycznia trafił do policyjnego aresztu po awanturze domowej.
- Policjanci wykonali wczoraj szereg czynności, w trakcie których okazało się, że awantura miała charakter incydentalny. Nie złożono zawiadomienia o popełnionym przestępstwie i mężczyzna został wczoraj późnym wieczorem zwolniony - informuje podkom Jagoda Ekiert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Mimo, że - jak informuje rzeczniczka policji- wcześniej nie było zgłoszeń i interwencji dotyczących tej rodziny, dzielnicowy będzie sprawował nad nią nadzór.
- Dzielnicowy będzie sprawował nadzór nad tą rodziną w związku z wdrożeniem podczas interwencji procedury Niebieskiej Karty. Materiały zostały przesłane też do Sądu Rodzinnego oraz do Zespołu Interdyscyplinarnego, który podejmie decyzję, czy zakończyć procedurę Niebieskiej Karty, czy wdrożyć kolejne procedury - dodaje Jagoda Ekiert.
Przypomnijmy, na wniosek posłanki Elżbiety Witek, pełnomocnika okręgowego PiS w okręgu legnickim, prezes partii Jarosław Kaczyński zawiesił Jacka Baczyńskiego w prawach członka partii.