Dwa śledztwa w sprawie ul. Oświęcimskiej
LEGNICA. Po tym, jak wczoraj na ul. Oświęcimskiej w Legnicy padły strzały - Prokuratura Rejonowa w Legnicy prowadzi dwa odrębne postępowania. Jedno dotyczy czynnej napaści na funkcjonariusza, drugie- zasadności użycia broni przez policjanta.
- Patrol policji otrzymał wczoraj zgłoszenie o mężczyźnie, który ruchliwą ulicą w Legnicy porusza się z nożem w ręku. Kiedy policjanci przybyli na to miejsce, spostrzegli zakrwawionego mężczyznę, który wymachiwał nożem - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Na widok policjantów mężczyzna zaczął uciekać w kierunku garaży i placu zabaw dla dzieci.
- Do policjantów dołączył kolejny patrol. Funkcjonariusze zaczęli biec za mężczyzną, by go zatrzymać. Kiedy zbliżyli się do niego, ten odwrócił się i rzucił się w kierunku jednego z policjantów z nożem- dodaje prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Wówczas policjant oddał w kierunku nóg napastnika trzy strzały.
- Mężczyzna został raniony i w ten sposób doszło do jego zatrzymania. Przewieziony został do szpitala, gdzie do chwili obecnej przebywa. Te obrażenia, których doznał od postrzału nie zagrażają jego życiu i zdrowiu. W związku z takim zachowaniem mężczyzny prowadzone jest śledztwo o czynną napaść na funkcjonariusza z użyciem noża- informuje rzeczniczka prokuratury.
Zatrzymany mężczyzna był wielokrotnie karany, był też leczony psychiatryczynie. Niewykluczone, że w chwili zdarzenia był pod wpływem narkotyków.
-Ze względu na użycie broni przez funkcjonariusza policji prowadzone jest odrębne postępowanie pod kątem zasadności użycia tej broni. Na chwilę obecną nic nie wskazuje, aby doszło do przekroczenia uprawnień, aczkolwiek ze względu na wagę i charakter tej sprawy prokurator zbada ten wątek- dodaje Lidia Tkaczyszyn.