Gorący pościg ulicami Legnicy (AKTUALIZACJA)
LEGNICA. 34-letni kierowca uciekał ulicami Legnicy. Policjanci ruszyli za nim w pościg, ale mężczyzna zdołał uciec. Ostatecznie poza miastem porzucił samochód i ruszył pieszo. Został w końcu zatrzymany, kiedy zdołał wrócić do Legnicy.
Oficer dyżurny legnickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że przed jednym z legnickich sklepów mężczyzna wypił piwo, wsiadł do auta i odjechał. Policjanci ruszyli w pościg, ale mężczyzna tak szarżował, że nie sposób go było w bezpieczny sposób wyprzedzić ani zatrzymać. Samochód, którym uciekał, policjanci znaleźli w miejscowości Wiercień w gminie Lubin. - Mężczyznę zatrzymaliśmy w Legnicy. Musiał go ktoś z powrotem tu podwieźć, bo to zbyt daleko, by dotarł w tak krótkim czasie do Legnicy - mówi podkom. Stanisław Dwojak, oficer dyżurny legnickiej policji. Od mężczyzny, w chwili gdy został zatrzymany przez policję, wyraźnie czuć było alkohol. - Mężczyzna tłumaczył, że uciekał przed policją, bo… się jej bał. Nie przyznaje się do tego, że jechał pod wpływem alkoholu. Twierdzi, że piwo wypił już w domu - z nerwów - dodaje oficer dyżurny. 34-latek z Legnicy prawdopodobnie zostanie zatrzymany w policyjnym areszcie. Jakie zarzuty usłyszy – nie wiadomo, trwają jeszcze policyjne czynności.