Po trzech dobach odnaleziono legniczankę
LEGNICA. Przez trzy dni i trzy noce błąkała się, nie wiedząc, jak wrócić do domu. Na szczęście, intensywne poszukiwania zaginionej 74-letniej legniczanki mają swój szczęśliwy finał. Dziś po południu kobietę odnaleziono na polach w okolicy Legnicy.
Rodzina 74-latki, wiedząc, że ich bliska jest niesamodzielna i ma kłopoty z pamięcią, natychmiast poinformowała policję o tym, że kobieta wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Sygnał spłynął do dyżurnego we wtorkowy wieczór.
- Już w nocy zaczęły się intensywne działania, dzięki którym ustalono, że kobieta wyjechała z miasta autobusem do pobliskiego Pątnowa Legnickiego. Z pomocą Państwowej i Ochotniczej Straży pożarnej zaangażowani funkcjonariusze przeczesywali pola i lasy z nadzieją na odnalezienie 74-latki - informuje asp. Anna Grześków z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Do poszukiwań wykorzystano m.in. noktowizory, kamery termowizyjne, drony. Przeczesywano też pobliski zbiornik wodny, a ze względu na to, że szukano na sporym i zróżnicowanym obszarze - od pól, poprzez grząskie, podmokłe tereny aż po lasy - do akcji użyto quadów oraz psów tropiących. Łącznie w działaniach brało udział niemal 200 osób.
- Szczęśliwie, dziś kilka minut po godz. 16:00, dzięki pomocy załogi śmigłowca Komendy Głównej Policji odnaleziono zaginioną na jednym z pól. Kobieta bez wody i pożywienia przetrwała trzy dni w oczekiwaniu na pomoc, była osłabiona i przemoczona, ale przytomna. Policjanci natychmiast udzielili jej pomocy i wezwali na miejsce zespół pogotowia ratunkowego- dodaje Anna Grześków. Odnaleziona legniczanka została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.