Na ten tramwaj trzeba jeszcze poczekać
LEGNICA. Przez 16 lat stał na terenie byłej zajezdni przy ul. Wrocławskiej w Legnicy. Potem zapadła decyzja, by nadszarpnięty zębem czasu i działaniem wandali tramwaj Konstal 5N odnowić. Wagon przetransportowano do zajezdni MPK w Legnicy, gdzie pracownicy po godzinach, własnymi siłami go odremontowali. Co teraz dzieje się z legnickim tramwajem?
- Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne siłami swoich pracowników prowadziło ten remont. Wiele detali, urządzeń musiało być odtworzonych lub sprowadzanych. Było to duże przedsięwzięcie i ten remont jest ukończony. Gdyby może nie to "zamknięcie" za sprawą pandemii, to ten tramwaj pewnie już by cieszył oko legniczan, ale temat absolutnie nie został zapomniany- mówi Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.
Teraz trzeba znaleźć godne miejsce i pomysł, na to, jak tramwaj legnicki z pieczołowicie odtworzonymi detalami, dobrze zagospodarować.
- Chcemy, żeby stał w miejscu uczęszczanym, a jednocześnie zmonitorowanym. Kiedy bowiem stał na terenie byłej zajezdni przy ul. Wrocławskiej- trudno było go upilnować. Prezydent tak to sobie wyobraża, że tramwaj stanie w centrum miasta, na pewno gdzieś na trasie linii tramwajowej, która funkcjonowała do 1965 roku, ale to wymaga uzgodnień z konserwatorem zabytków. Także proszę o cierpliwość, na pewno niebawem zobaczymy legnicki tramwaj - dodaje z-ca prezydenta Legnicy.