Kierowcy boją się... kamer
LEGNICA. Kamery na legnickich skrzyżowaniach działają... na wyobraźnię kierowców. W Legnicy, od kiedy zaczął działać Zintegrowany System Zarządzania Ruchem, zdecydowanie mniej osób decyduje się na przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
- Od kiedy system zaczął być wdrażany, a przynajmniej ten element rejestracji wykroczeń, muszę przyznać, że spadek przejezdności na czerwonym świetle nastąpił w niesamowitym tempie. Strach przed mandatami był tak duży, że w tej chwili mamy "zaledwie" kilkanaście takich przypadków w ciągu godziny, nie tak jak było - w setkach.- mówi Tomasz Pereta, miejski inżynier ruchu w Legnicy.
W Centrum Zarządzania Ruchem przy ul. Mickiewicza licznik jednak bije. Każdy, kto przejedzie na "późnym żółtym" automatycznie jest rejestrowany. W systemie pokazuje się numer rejestracyjny auta i kilka zdjęć, dokumentujących wykroczenie. Póki co, żaden z zarejestrowanych kierowców mandatu nie dostał.
- Dla nas, inżynierów ruchu to jest narzędzie wskazujące, gdzie być może należy coś poprawić, ale jesteśmy na etapie rozmów z Inspekcją Transportu Drogowego jak i czy te dane wykorzystają. Trzeba jednak wiedzieć, że na każde życzenie policji mamy obowiązek udostępnić wszystkie dane, czyli film i zdjęcia kierowcy, który popełnił wykroczenie.- wyjaśnia Tomasz Pereta.