Legniczanin odpowie za race
LEGNICA. Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przedstawili dwa zarzuty 31-latkowi, który wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami wniósł na teren stadionu miejskiego w Legnicy środki pirotechniczne. Mężczyzna dwukrotnie umożliwił odpalenie rac świetlnych i dymnych podczas meczy Miedzi Legnica z ŁKS Łódź oraz Miedzi Legnica z GKS Tychy. Legniczaninowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wnikliwa praca śledczych Komendy Miejskiej Policji w Legnicy doprowadziła do 31-letniego mieszkańca Legnicy, który odpowie za wniesienie środków pirotechnicznych i umożliwienie ich odpalenia w trakcie trwania dwóch imprez masowych.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna brał udział w dostarczeniu na stadion środków pirotechnicznych, które następnie zostały odpalone przez zamaskowanych mężczyzn w trakcie trwania meczu Miedzi Legnica z ŁKS Łodź. Ponadto w dniu 3 grudnia br. podczas trwającego spotkania Miedzi Legnica z GKS Tychy, ten sam mężczyzna aktywnie uczestniczył w odpaleniu rac na trybunach stadionu.
Śledczy przedstawili legniczaninowi dwa zarzuty, za popełnienie których grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na wniosek funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Prokuratura Rejonowa zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, poręczenie majątkowe w kwocie 3 tys. złotych oraz zakaz uczestnictwa w imprezach masowych o charakterze sportowym. Policjanci zajmujący się sprawą nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Dodajmy iż Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała Miedź za racowisko kibiców karą w wysokości 2000 zł.