Krzyczeli "stop segregacji sanitarnej" (FOTO)
LEGNICA. Blisko 300 osób wzięło udział w proteście w Legnicy, którego hasłem było "Stop segregacji sanitarnej". Uczestnicy manifestacji nie zgadzają się na wprowadzenie obowiązkowego szczepienia przeciw COVID-19. Poza legniczanami byli też m.in. lubinianie czy polkowiczanie.
Protestujący spotkali się na placu Słowiańskim skąd ruszyli w kierunku rynku. - Z historii wiemy, że segregacja ludzi do niczego dobrego nie prowadzi i to trzeba powiedzieć wprost - mówi jedna z uczestniczek.
- Żyję w dwóch krajach i w Polsce i w Niemczech. Widzę ile jest złej energii. Ludzie stają przeciwko sobie i to nie jest nic dobrego. Nie rozumieją czym to naprawdę jest i trzeba to głośno powiedzieć, żeby ludzie otworzyli oczy - dodaje.
- Już istnieje segregacja sanitarna i łamane są prawa konstytucyjne. Nikt nie będzie mnie zmuszał do szczepienia preparatem, który jest dopuszczony tylko warunkowo. My jesteśmy królikami doświadczalnymi, tym bardziej że przymuszają do tego nasze dzieci - uważa uczestniczka.
- Nie chcą nas wpuszczać do sklepów do maseczek. To jest dyskryminacja. Teraz jest tak, a zaraz nie będą wpuszczać do banków, miejsca pracy. Nie zgadzam się na to - twierdzi protestująca.
Wśród opinii uczestników pojawiają się m.in. zdania, że najlepszym lekiem na koronawirusa jest amantadyna. - Nie przebadany i dopuszczony warunkowo preparat jest nam nagminnie wciskany, a leki, które leczą covid są zakazane. Może to dlatego że nie jest to w interesie korporacji, np. Pfizera? - zastanawia się jedna z protestujących.
- W całej Polsce są protesty. Sądzę, że jeżeli będzie dużo osób, które nie będą się zgadzały z tym, to musi to w końcu runąć. Nie powiem, że wróci normalność, bo ona nie wróci, ale będzie coś innego, przeciwnego do tego niewolnictwa w Polsce, zresztą nie tylko w Polsce. Wprowadzanie obowiązku szczepień to depopulacja. Zakłamania medialne, manipulacje informacjami i statystyką to bzdury. COVID-19 to najlepiej zorganizowana kampania marketingowa, po to żeby budzić strach i wprowadzić rządy totalitarne - mówi Krzysztof Kuna ze Strażników Wolności.
Zdaniem protestujących, naukowcy wypowiadający się dla mediów, powielają nieprawdziwe informacje, które są na rękę rządów na świecie i wspierają wielkie koncerny farmaceutyczne. Według opinii przeciwników szczepień na COVID-19 są niezależni od koncernów badacze, którzy mają inne zdanie na temat szczepionek, ale ono nie trafia do szerszego grona.
{gallery}galeria/wydarzenia/15-01-22-protest-segregacja-sanitarna-legnica-fot-dawid-soltys{/gallery}