Huta Miedzi Legnica otworzyła drzwi (FOTO)
LEGNICA. Po dwóch latach przerwy Huta Miedzi Legnica wróciła do tradycji drzwi otwartych. Z okazji Dnia Hutnika zakład zadbał o kilka godzin możliwości dla okolicznych mieszkańców do zwiedzenia niecodziennego miejsca, w którym produkuje się rekordowe ilości miedzi. Wycieczki kilku osobowe, przeszkolone pod kątem BHP i pod okiem opiekunów zobaczyły m.in. wydział pieców czy elektrolizę.
Od godziny 9:00 w legnickiej hucie działo się coś, co na co dzień jest niemożliwe, czyli zwiedzanie zakładu. Wydarzenie miało miejsce z okazji Dnia Hutnika. Słuchano z uwagą, zadawano szereg pytań, a i patrzono z ogromnym zainteresowaniem. Hutę zwiedzili głównie najbliżsi załogi, choć skorzystać mógł każdy mieszkaniec Zagłębia Miedziowego. Sporo informacji udzielał oprowadzający, ale wiedzą ze swoimi rodzinami dzielili się też chętnie sami pracownicy.
- Z grubsza chociaż chcemy pokazać, jak wygląda produkcja miedzi. Goście głownie pytają o ekologię, ale też jak się robi poszczególne rzeczy z czego się je robi. Pokazujemy proces produkcji w zasadzie z zewnątrz. Ze względów bezpieczeństwa nie możemy wprowadzać gości na samą produkcję. Skupiamy się na pokazaniu ciągu technologicznego głównie produkcji miedzi. - mówił Andrzej Czubak, kierownik Wydziału Kwasu Siarkowego w Hucie Miedzi Legnica.
- Moim dzieciom chcę dziś pokazać swoje miejsce pracy, by zasmakowali trochę tego, co robię przez ponad 20 lat pracy. Przez ten czas pracowałem na trzech wydziałach w hucie więc mam trochę wiedzy, którą chcę się z najbliższymi podzielić - mówił Andrzej Prelewicz, rafiniarz na piecach anodowych w Hucie Miedzi Legnica.
Choć szare i brunatne budynki czy rurociągi i inne urządzenia huty nikogo nie dziwiły, to sporym zaskoczeniem dla zwiedzających były nowoczesne sterownie, pełne technologii, komputerów i obrazów z kamer umieszczonych na linii produkcji. Tego mało kto się spodziewał.{gallery}galeria/wydarzenia/07.05.16_Huta_miedzi_legnica_drzwi_otwarte_Fot_Marzena_Machniak{/gallery}