Spontaniczna zbiórka i wielki odzew (FOTO)
LEGNICA. Nie trzeba było nikogo namawiać, ani prosić. Wystarczyło hasło na portalu społecznościowym i spontaniczna zbiórka przerodziła się w ogromny sukces. Kilka busów wypełnionych po brzegi darami dla uchodźców wyjechały dziś z Legnicy zarówno do Świdnicy, jaki na granicę z Ukrainą.
Organizatorką zbiórki darów dla Ukraińców była Iwanna Hrynyszyn, która mieszka i pracuje w Legnicy. - Nie spodziewałam się takiego odzewu na tę spontaniczną akcję. Od rana samochody tylko podjeżdżają i podjeżdżają. Jutro będziemy prowadzić rozmowy z księdzem. Może uda się zorganizować takie stałe pomieszczenie, gdzie taką zbiórkę będzie można prowadzić- mówi Iwanna Hrynyszyn. Julia w Legnicy mieszka od nieco ponad roku. Na Ukrainie ma swoich najbliższych, łącznie z mężem, mamą i siostrą. Jak sama mówi- nie umie po polsku dobrze ubrać w słowa tego, co czuje. - Straszne, co tam się dzieje. Na niewielki parking przy ul. Gumińskiego w Legnicy co chwilę podjeżdżają auta. Ludzie przywożą żywność, leki, opatrunki, pieluchy, koce, odzież, wodę. - Jakbym mogła, wszystko bym teraz oddała- mówi jedna z legniczanek. - Najgorsze jest to, że rodziny zostały rozdzielone- mężowie i synowie zostali tam, a tu ściągają żony z małymi dziećmi. To jest takie smutne- mówi ze łzami w oczach kolejna legniczanka,która nie ma bliskich na Ukrainie, ale bardzo przeżywa ich sytuację. Zanim zbiórka dobiegła końca już trzy busy wyładowane po brzegi darami wyjechały z Legnicy. - Pojechały do Świdnicy, bo tam mają lokum nasi, którzy dotarli do Polski- kobiety z dziećmi i osoby starsze. Jeszcze czekają cztery kolejne samochody. Część z nich pojedzie na granicę polsko-ukraińską - mówi Władysław, uczeń V Liceum Ogólnokształcącego, który z Ukrainy do Polski z mamą przyjechał w 2018 roku. - Wojna jest sprawdzianem naszego człowieczeństwa, bo człowiek kładzie na szali to, co ma najcenniejszego - życie, zdrowie, ból, cierpienie. To ogromny sprawdzian dla ukraińskiego narodu, który podziwiam, bo właśnie zdaje swój najważniejszy egzamin i to Ukraińcy dziś mogą być dla nas wzorem- mówi legniczanin, który przywiózł koce i odzież. Ludzie nie tylko przywożą dary. Są gotowi prywatnymi autami je zawieźć, nawet za granicę. - Prawie 22 lata mieszkam w Legnicy, ale jestem z Ukrainy i jednoczę się z moimi rodakami, to jest mój kraj, choć kocham Polskę, ale Ukraina zawsze była i będzie w moim sercu. . Mamy dwa duże busy, mogę zawieźć pomoc gdzie trzeba i odebrać ludzi z granicy, by przewieźć ich do ich lokum.Chwała Ukrainie! - mówi Marija Bruchlikowska.
fot. Jagoda Balicka
{gallery}galeria/wydarzenia/26-02-22-zbiorka-dla-ukrainy-fot-jagoda-balicka{/gallery}