Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Uciekły ze strefy wojny

LEGNICA. Muszą być stale czymś zajęte, bo inaczej leją łzy - nad losem swojego kraju, nad rozłąką z bliskimi, nad niepewną i nieznaną przyszłością. Ukrainki - uciekinierki ze strefy wojny bardzo też dziękują legniczanom za dach nad głową i ogromne wsparcie.

Uciekły ze strefy wojny

Siedmioosobowa rodzina (w tym troje dzieci) znalazła schronienie w jednym z mieszkań udostępnionych przez legniczankę.

- Młode kobiety przyjechały do Legnicy z dziećmi, a ojcowie tych dzieci walczą na wojnie w Ukrainie. Kobiety są załamane psychicznie, nerwowo. Pomagamy im jak możemy. Nasza prezeska z klubu Amazonek z Legnicy udostępniła im swoje dwupokojowe mieszkanie - mówi Beata Peregrym, legniczanka.

Córki pani Beaty od razu zaangażowały się w pomoc. Skrzyknęły ludzi dobrej woli i już kupiły tapety, farby, by udostępnione przez mamy koleżankę mieszkanie odświeżyć.

- Mieszkanie stało długo puste i już odchodziły tapety. Postanowiłyśmy więc zrobić mały, szybki remont, by przynajmniej dzieci czuły się jak w domu - mówią Patrycja i Nikola.

- Nie chciałyśmy tu przyjechać, ale jak dzieci zaczęły potwornie płakać, że boją się wojny - musiałam wyjechać z Ukrainy, by ratować ich życie - mówi 26-letnia Alina -Ukrainka, która z 5-letnim synkiem, bratem i siostrą przyjechała do Legnicy. - Widziałam, jak bomby spadają na domy, jak jadą czołgi. To straszne- dodaje ze łzami w oczach młoda kobieta.

- Bardzo dziękujemy wszystkim- i tym, którzy nas znają, i tym, którzy nas nie znają za tę pomoc. Brakuje słów, żeby to nazwać, bo to więcej niż pomoc. Dziękujemy wszystkim Polakom- dodaje druga z kobiet.

ukrainki fot jagoda balicka1