Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Wyjątkowy pamiętnik sprzed wieków wrócił do Legnicy

LEGNICA. Nieduże, luźne kartki, kilka miedziorytów - wszystko przechowywane w specjalnej kasetce. Tak wygląda szkolny pamiętnik sprzed wieków. Legnickie Muzeum Miedzi weszło w posiadanie wyjątkowego sztambucha - wyjątkowego, bo spisanego przez mieszkańców Legnicy w 1820 roku.

Wyjątkowy pamiętnik sprzed wieków wrócił do Legnicy
fot. Muzeum Miedzi

Szkolne pamiętniki modne były wśród młodzieży jeszcze w latach 80-90-tych. To tu wpisywało się głównie proste wierszyki, sentencje czy życiowe rady.

- Każdy starał się, by jego wpis był najpiękniejszy. Kaligrafia zatem na wysokim poziomie, ale błędów co niemiara. I w tym cały urok - wspomina legniczanka.

- Bardzo miłe wspomnienia. To były takie zeszyciki lub książeczki z kłódeczką albo zawiązywane wstążeczką, a w środku wpisy kolegów i koleżanek - opisuje inna mieszkanka Legnicy.

- Robiłam ostatnio porządki i znalazłam pięć takich pamiętników. Rozbawiły mnie do łez- dodaje kolejna.

Tymczasem legnickie Muzeum Miedzi o szkolny pamiętnik z XIX wieku walczyło niczym lew, podczas licytacji ogłoszonej przez jeden z berlińskich antykwariatów.

- W porę zauważyliśmy zapowiedź tej aukcji, Szczęśliwie dla nas, udało się nam wygrać tę licytację- mówi Konrad Byś, pracownik Muzeum Miedzi w Legnicy.

Dlaczego zapiski z czasów szkolno -studenckich były tak ważne dla legnickiego Muzeum?

- To zapiski z 1820 roku. Najstarsze z nich pochodzą z Krotoszyc i z Legnicy. Właścicielem sztambucha był Otto Theodor Möge, który urodził się w Legnicy 25 grudnia 1801 r. Uczył się w tutejszej Akademii Rycerskiej, a potem studiował teologię w Lipsku i w Berlinie. Po zakończeniu edukacji powrócił w rodzinne strony i od 1826 r. był pastorem ewangelickiej parafii w Nowej Wsi Legnickiej - mówi Konrad Byś.

Wartość sztambucha wiąże się nie tylko z dziejami legnickiego zabytku, jakim jest Akademia Rycerska, ale i z wieloma dedykacjami kolegów Mögego.

- Jednym z ciekawych wpisów, bardzo ważnych dla nas, jest wpis Heinricha Wilhelma Dove (1803-1879), który w latach 1815-1821 był uczniem Akademii Rycerskiej, a potem zrobił karierę jako fizyk i badacz klimatu. Właśnie ze względu na jego wpisy obawialiśmy się, że będą inni chętni, gotowi walczyć o każde euro za ten przedmiot - mówią muzealnicy.