Nietrzeźwy strażnik miejski
LEGNICA. Jak co rano stawił się w pracy... Problem w tym, że był pod wpływem alkoholu. Swoim zachowaniem wzbudził podejrzenia na porannej odprawie. Na służbę już dziś w teren nie wyszedł. Mowa o jednym ze strażników miejskich w Legnicy.
- Wobec jednego z funkcjonariuszy, który stawił się rano do pracy, powzięliśmy podejrzenie, że może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Został przebadany alkomatem. Fakt potwierdził się - mówi Jacek Śmigielski z legnickiej straży miejskiej.
Mężczyzna nie został dopuszczony do pracy - zwolniono go dziś do domu. Prawdopodobnie z mundurem strażnika miejskiego będzie się musiał pożegnać, choć doświadczenie miał spore- od 8 lat pracował w legnickiej straży miejskiej.
- Taryfy ulgowej nie ma. Zgodnie z Kodeksem Pracy zostały wszczęte czynności dyscyplinarne. Nie znam wyniku badania, ale dla nas jest to bez znaczenia. Wynik był pozytywny i jest to jednoznaczne naruszeniem obowiązków pracowniczych - dodaje Jacek Śmigielski.
Strażnik miejski wydmuchał 1.59 promila alkoholu.