Kiełb sprawił sobie prezent - żegna się z PO
LEGNICA. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Legnicy Jacek Kiełb złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. - Obecny zarząd PO odbiega daleko od standardów, które były dotychczas - wyjaśnia Kiełb. Dziś kończy 37 lat i to jest swego rodzaju prezent urodzinowy.
Kiełb zaznacza jednak że odchodzi z PO w zgodzie. - Zostawiam w partii wielu przyjaciół i mam nadzieję, że będę z nimi w przyszłości współpracował.
Radny nie zamierza przystępować do żadnego klubu w Radzie Miejskiej. - Będę niezależny. Jaka polityczna przyszłość? Daję sobie przez wakacje czas na przemyślenie. Na pewno skupię się na wyborach samorządowych i budowaniu bloku politycznego. W jakiej formie? Jeszcze zobaczymy - dodaje.
Czy zobaczymy go w przyszłości w jakiejś partii? - Jestem liberałem z krwi i kości i na pewno żadnych drastycznych zmian nie będzie. Ale nie wiem jeszcze, czy będę w jakiejś partii.
Z PO odchodzi nie on jedyny. Z legnickim kołem ma się pożegnać jeszcze przynajmniej kilku działaczy, jednak tych mniej znanych. Już wysłane zostały do centrali listy z ich rezygnacją.
Teraz Kiełb chce się skupić na czymś innym. - Najważniejszy obecnie projekt to Gruszka Cup w Legnicy. To impreza, którą będę chciał organizować cyklicznie - zapowiada.
To nie jedyny pozapolityczny projekt, którym legnicki radny ma zamiar się zająć. - Jest jeszcze coś bardzo ciekawego, ale zdradzę to dopiero, jak wszystko zostanie dopięte - kończy Kiełb.