Decyzja w sprawie zwierząt uchylona
LEGNICA. Sprawa odebrania miastu zwierząt z legnickiej palmiarni wraca do ponownego rozpatrzenia. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło bowiem decyzję administracyjną prezydenta Legnicy z końca stycznia tego roku, której konkluzją było stwierdzenie, że odebranie - na zlecenie prokuratury - zwierząt w trybie interwencyjnym było bezzasadne.
Prokuratura Rejonowa w Legnicy odwołała się w lutym br. do Samorządowego Kolegium Odwoławczego od decyzji administracyjnej prezydenta Legnicy. Na marcowym posiedzeniu SKO uchyliło decyzję ratusza i przekazało do ponownego rozpatrzenia.
Ratusz, do czasu uzyskania od SKO pisemnego uzasadnienia, sprawy nie komentuje. Tymczasem Prokurator Rejonowy w Legnicy sprawę kwituje krótko:
- Nie ukrywam satysfakcji z tego powodu. Oczywiście, czekam na pisemne uzasadnienie decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Mam jednak nadzieję, że pan prezydent przy ponownym rozpoznaniu sprawy, weźmie pod uwagę zasady bezstronności i obiektywizmu, ale przede wszystkim okaże wrażliwość na krzywdę zwierząt, którą na pewno posiada - mówi Radosław Wrębiak, szef legnickiej prokuratury.
Przypomnijmy, w maju ub. roku pracownicy poznańskiego ZOO, na polecenie Prokuratury Rejonowej w Legnicy, zabrali z legnickiej palmiarni wszystkie zwierzęta. Prokurator zlecił tę interwencję w ramach prowadzonego śledztwa, dotyczącego warunków, w jakich w czasie remontu palmiarni, przetrzymywane były zwierzęta. Zarzuty usłyszały cztery osoby: dwie kierowniczki palmiarni, ogrodnik miejski i weterynarz.