Zaręczyny na parkiecie (FOTO)
LEGNICA/JAWOR. Przed rozpoczęciem meczu pokazowego w siatkówkę podczas trwającego w Legnicy turnieju GRUSZKA CUP, doszło do niespodziewanej, ale jakże miłej miłej uroczystości. Tomasz BROŃSKI- siatkarz Ikara Legnica oświadczył się wybrance swojego serca- Katarzynie TEODORCZUK, zawodniczce 2-ligowej Olimpii Jawor. Wzruszona do łez panna Kasia przyjęła oświadczyny. Świadkiem zaręczyn był Piotr GRUSZKA, jeden z najlepszych zawodników w historii siatkówki w Polsce. Był oczywiście zaręczynowy pierścionek, wielki kosz czerwonych róż i prezent od dyrekcji legnickiego hotelu Qubus. - Nie mamy jeszcze zaplanowanej daty ślubu - przyznała Katarzyna Teodorczuk.
Trzeba przyznać, że Jackowi Kiełbowi, który w tym momencie był wodzirejem na parkiecie, udało się całkowicie zwieść zarówno pannę Katarzynę, jak i widownię. Dopiero jak na parkiecie pojawił się Tomasz Broński z koszem czerwonych róż padła zasłona tajemniczości. Okazuje się, że siatkarska para po raz pierwszy spotkała się kilkanaście lat temu na kadrze dolnośląskiej w piłce siatkowej. I dodają, że niewiele z tamtego okresu pamiętają...
Zaczęli ze sobą chodzić trzy lata temu. - Poznaliśmy się bliżej podczas Akademickich Mistrzostw Polski, które odbywały się w Legnicy i na których to zawodach gościem honorowym był Piotr Gruszka - przyznał Tomasz Broński.
- Po raz pierwszy zdarzyło mi się być świadkiem oświadczyn na siatkarskim parkiecie - cieszył się Piotr Gruszka. - Dobrze, że oświadczyny zostały przyjęte...
Piękna uroczystość, ale są i..."złe" wiadomości. Para zamieszka we Wrocławiu, a to oznacza definitywne rozstanie z 2-ligową Olimpią Katarzyny Teodorczuk. Także trener Ikara będzie musiał w nowym sezonie radzić sobie bez wsparcia Brońskiego. Jest i ta zdecydowanie dobra wiadomość. Para rzecz jasna myśli o potomstwie. Bez względu na płeć dziecko lub dzieci będą miały zielone światło na zajmowanie się siatkówką. Co prawda panna Katarzyna z miejsca wybiła narzeczonemu plany zmontowania z potomstwa... wyjściowej szóstki na mecz. I to bez wnikania w zalety programu "500+". - Wystarczy dwójka, tak aby nasze dzieci wygrywały mecze w siatkówce plażowej - żartowała Katarzyna.
Nie wypada nic innego jak w imieniu naszym własnym i czytelników portalu e-legnickie.pl młodej parze życzyć wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia.
{gallery}galeria/wydarzenia/04-06-16-zareczyny-na-gruszka-cup-fot-ewa-jakubowska{/gallery}