Szpital wywiesił białą flagę...
LEGNICA. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy oficjalnie poinformował pacjentów o zawieszeniu działalności oddziału urologicznego na okres trzech miesięcy od dnia 1 maja 2023 roku do dnia 31 lipca 2023 roku... Ma to związek z złożeniem wypowiedzenia umowy przez zespół specjalistów pracujących od 7 lat na tym oddziale pod kierownictwem Igala Mora. Oddział zostaje zamknięty na cztery spusty a nikt nie wie czy będzie czynna poradnia urologiczna w legnickim szpitalu przez najbliższe tygodnie? Lista zapisanych na planowe, często pooperacyjne wizyty kontrolne połączone np. z wymianą cewnika sięga września br.
Jeszcze w czwartek rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego zapewniał, że władze województwa są w stanie zapewnić dalsze funkcjonowanie oddziału... - Dyrekcja szpitala podejmuje działania, aby jak najszybciej wznowić i kontynuować funkcjonowanie urologii na terenie szpitala w Legnicy. Zabezpieczenie funkcjonowania tego urologicznego obszaru będzie zagwarantowane dzięki współpracy z lekarzami z oddziału chirurgii ogólnej, ale również ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, przy współpracy ze szpitalami wojewódzkimi także na terenie Wrocławia, które posiadają oddział urologiczny - mówił Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego.
Wg. naszej wiedzy nie udało się skompletować zespołu lekarskiego w nawet skromnej obsadzie kadrowej aby oddział urologiczny funkcjonował dalej. Stąd taka a nie inna decyzja kierownictwa legnickiego szpitala.
Nadal nie są znane okoliczności odejścia z legnickiego szpitala zespołu lekarzy i Igala Mora? Oficjalny powód przekazany przez ordynatora - to ten, że szpital zalegał spółce medycznej za świadczone usługi w znacznej wysokości. To kwota 263 tysięcy miesięcznie a szpital nie płacił od 4 miesięcy. Ta informacja, która pojawiła się w mediach po konferencji Igala Mora jak się okazuje szokuje. Mowa o kwocie umowy między zewnętrznym podmiotem medycznym a szpitalem.
Pojawiły się też informacje, że kulminacja "konfliktu" nastąpiła w momencie kiedy przed czterema miesiącami pojawiła się informacja, że prywatny podmiot medyczny zamierza wybudować niewielki, prywatny szpital w Gniewomirowicach w gminie Miłkowice, z rozbudowanym oddziałem urologicznym. Nieoficjalnie za tą szykowaną inwestycją miał stać Igal Mor.
- Pojawienie się tej informacji w przestrzeni publicznej w sytuacji kiedy spółka, którą reprezentował Igal Mor miała jeszcze ważny przez 3 lata kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie usług w legnickim szpitalu, spowodowało, że szefostwo NFZ wzięło całościowo pod lupę WSS w Legnicy. Bo nikt nie lubi być robiony w przysłowiowe "bambuko" - powiedział nam jeden z pracowników szpitala.
Zaczęto także przyglądać się finansowym rozliczeniom spółki Igala Mora za usługi w legnickim szpitalu. Czy odkryto jakieś nieprawidłowości - nie wiemy. Zresztą to sprawa drugorzędna.
Życie i zdrowie pacjentów urologii znalazło się, a właściwie znajdzie się z dniem 1 maja br w poważnym niebezpieczeństwie...