Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Legniczanka straciła 60 tys. zł

LEGNICA. Mieszkanka Legnicy na własnej skórze odczuła, jak przebiegli potrafią być oszuści. Kobieta wystraszyła się, że ktoś czyha na jej oszczędności w banku i ... przekazała oszustom blisko 60 tys. zł.

Legniczanka straciła 60 tys. zł

Do kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za przedstawiciela jednej z instytucji udzielających szybkich pożyczek. Poinformował, że na jej dane został złożony wniosek o udzielenie kredytu.

- Legniczanka zaprzeczyła, jakoby składała taki wniosek. Rozmówca oznajmił jej wówczas, że widocznie ktoś próbuje wyłudzić kredyt na jej dane i że skontaktuje się z nią pracownik banku, w którym ma założone konto- opowiada Anna Tersa z legnickiej policji.

Po krótkim czasie rzeczywiście zadzwonił inny mężczyzna, podający się za konsultanta banku.

- Powiedział, że pieniądze kobiety są zagrożone i tworzone jest tymczasowe konto na jej środki. Mężczyzna oznajmił, że współpracuje z policją i że jeden z pracowników banku jest zamieszany w ten przestępczy proceder oraz polecił, aby kobieta wybrała z banku całą gotówkę. Zaznaczył też, aby kobieta nie rozłączała się, bo on musi słyszeć, że wybrała gotówkę. Tak naprawdę oszustowi zależało na tym, aby jego ofiara nie kontaktowała się z kimkolwiek tej sprawie- podkreśla policjantka.

Legniczanka przekonana, że chroni swoje oszczędności a pracownik banku jej w tym pomaga, zrobiła, co polecił jej dzwoniący mężczyzna.

- Instruowana przez niego pojechała do wyznaczonego wpłatomatu, a następnie wpłaciła pieniądze za pomocą wygenerowanych przez oszusta kodów blik. Tym sposobem przekonana, że jej oszczędności są bezpieczne, przekazała oszustowi prawie 60 tys. zł - dodaje Anna Tersa.