Manifestacja popierająca rolników (FOTO)
LEGNICA. "Nie ma zgody! Nie ma zgody!", "Polska żywność! Polska żywność"- skandowali dziś w centrum Legnicy Wolni Polacy, którzy zorganizowali manifestację pod hasłem: "Murem za polskimi rolnikami". W pokojowej pikiecie wzięli udział i sami rolnicy, którzy do Rynku zajechali traktorami.
Przypomnijmy, od wielu tygodni rolnicy w całej Polsce protestują przeciwko unijnemu Zielonemu Ładowi i napływowi żywności zza wschodniej granicy. Wolni Polacy wspierają rolników w tej walce. Stąd manifestacja w centrum Legnicy.
- Wszyscy musimy dbać o to, o co walczą rolnicy. To jest nasz wspólny interes, jeżeli oni przegrają - przegramy wszyscy - wyjaśnia Grzegorz Rabiej, jeden z organizatorów manifestacji.
- Jesteśmy w wyjątkowym momencie historii naszej Ojczyzny, Przed 20 laty wstępowaliśmy do Unii Europejskiej, a dziś się zastanawiamy, czy to ten sam dom, do którego weszliśmy. Chytry plan Unii jest taki, by zniewolić obywateli, ograniczyć swobody i prawa, a zaczyna się to od rolników- mówił do zgromadzonych gość specjalny, Bogusław Barnaś, przewod. rolniczej Solidarności Zagłębia Miedziowego.
- Mówimy o tym w naszej modlitwie:"Chleba naszego powszedniego". To jest ciężka praca, jestem ze wsi, wiem, co to znaczy rolnictwo. Przyszedłem wesprzeć rolników modlitwą - mówił z kolei ojciec Józef Cydejko, Franciszkanin.
Podczas manifestacji powiewały biało-czerwone flagi. Zgromadzenie rozpoczęto odśpiewaniem hymnu państwowego.
- Nie jesteśmy rolnikami, ale w ten sposób, że tu przyjechaliśmy, chcielibyśmy pokazać nasz sprzeciw. Współczujemy rolnikom, ale i sobie, bo to dotyczy nas wszystkich- mówi jedna z protestujących.
- Nam Polakom smakuje polski chleb z polskiej mąki i polskiej piekarni - grzmiał Ryszard Grajek, jeden z organizatorów manifestacji.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wsparcie. Jesteśmy już pod taką kreską, ze bieżące płatności płacimy z kredytów, które zaciągamy, by komornicy nie weszli na gospodarstwo. By kupić paliwo i tu ciagnikiem do Legnicy dojechać też musiałem sięgnąć już po środki z kredytu - mówi Wiesław Skop rolnik z Jerzmanic- Zdroju.