Brud, smród na legnickim osiedlu (INTERWENCJA)
zj
LEGNICA. Otrzymaliśmy bardzo przykry sygnał od naszej czytelniczki z ulicy Moniuszki (dane personalne do wiadomości redakcji). "Piszę do Was z powodu strasznego bałaganu, jaki panuje na naszym placu zabaw. To, co się tam dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie..." - napisała czytelniczka.
I opisała problemy tzw. śmieciowe swojej Małej Ojczyzny...
"Od tygodni zalegają tam śmieci, a nawet stare meble i lodówki. Kubeł na używaną odzież jest rozwalony, a ubrania walają się wszędzie. W takim bałaganie aż roi się od szczurów. Brud, smród i totalne dziadostwo! Kiedy próbowałam zgłosić to służbom sprzątającym, usłyszałam, że jak mi się nie podoba, to mogę sama posprzątać w czynie społecznym. Takie traktowanie mieszkańców jest po prostu skandaliczne!
Proszę Was o pomoc w nagłośnieniu tej sprawy. Może wtedy ktoś w końcu zrobi z tym porządek...."
Dołączone zdjęcia nie pozostawiają złudzeń. Po zmianie prezydenta mieszkańcy mają prawo oczekiwać aby tego rodzaju "miejsca wstydu Legnicy" zniknęły raz na zawsze. Mamy nadzieję, że służby prezydenta Macieja Kupaja szybko zareagują wyjaśniając zaistniałą sytuację i nakłaniając administratora terenu do zaprowadzenia porządku...
Legnico wstydź się tych miejsc!
