Matura w Legnicy? Słabo!
LEGNICA. W Legnicy, co czwarty uczeń nie zdał matury. Najwięcej problemów przysporzyła matematyka. Pocieszeniem może być jednak fakt, że większość z tych uczniów, która nie odebrała maturalnego świadectwa, ma jeszcze szansę na poprawkę. Do sierpniowych egzaminów poprawkowych mogą przystąpić ci, którzy oblali tylko jeden przedmiot.
- Rzeczywiście, matura w Legnicy nie jest najwyższych lotów, ale dla mnie jest to niewielkim zaskoczeniem - otwarcie mówi Dorota Purgal, z-ca prezydenta Legnicy. I dodaje: - Jednym z elementów takiego stanu rzeczy jest fakt, że po prostu mamy za dużo liceów i młodzież, która trafia do tych liceów - do tych słabych liceów - żeby była jasność, tak naprawdę powinna trafić do kształcenia zawodowego i zdobywać zawód. Oficjalnych wyników, jak poszło uczniom poszczególnych legnickich szkół, jeszcze nie ma. Wiadomo natomiast, że Legnica, biorąc pod uwagę procentową zdawalność, wypadła blado na tle Dolnego Śląska, a jeszcze gorzej w zestawieniu ze średnią krajową. Zdawalność w liceach w Legnicy wyniosła 83,2%, na D. Śląsku - 84,8%, w kraju- 85,2%. Jeszcze słabiej poszło absolwentom techników- zdawalność w Legnicy- 74,7%, na D. Śląsku- 77,2%, w kraju - 79,5%. - O ile w technikach młodzież słabiej zdaje maturę, ale za to w 100 % zdaje egzamin zawodowy - to jest to zdobywanie tego, co w technikum liczy się najbardziej - czyli zdobywanie konkretnego zawodu. Natomiast jedyny cel w przypadku każdego liceum to jest takie przygotowanie swojego ucznia do matury, żeby ją zdał. Jeśli tego nie robi to znaczy, że to liceum nie ma właściwych efektów nauczania - mówi Dorota Purgal.