"Słabe" licea do likwidacji?
LEGNICA. Jeśli w życie wejdą zmiany zapowiadane przez Ministerstwo Oświaty, czyli likwidacja gimnazjów i utworzenie szkół branżowych - z pewnością odbije się to na całej sieci szkół. W kontekście słabych wyników matur w Legnicy może to oznaczać, że pod lupę miasta pójdą w pierwszej kolejności licea.
- Nie ma się co oszukiwać - jeśli gimnazja będą likwidowane - to w zespołach szkół, gdzie jest i gimnazjum i słabe liceum (słabe w sensie liczbie uczniów, a takie mamy dwa - przy.red.) - to trudno będzie utrzymywać liceum dla jednej klasy w roczniku. To jest po prostu nie do utrzymania - mówi Dorota Purgal, z-ca prezydenta Legnicy.
O ile odpowiedzialna za oświatę Dorota Purgal do likwidacji gimnazjów podchodzi sceptycznie, o tyle w proponowanym utworzeniu szkół branżowych widzi szansę dla młodzieży.
- Dzisiaj młodzież do zawodówek się nie garnie i - nie wiedzieć dlaczego - koniecznie chce chodzić do ogólniaków. Może te szkoły branżowe tworzone w powiązaniu z pracodawcami, zmienią sposób myślenia o kształceniu. Ogólniak, który nie daje zawodu, a w dodatku przysparza jeszcze uczniom trudności w zdaniu matury, nie jest szansą dla młodzieży - nie kryje swojego stanowiska z-ca prezydenta Legnicy.
Przypomnijmy, w Legnicy na 1085 uczniów, którzy przystąpili do matury 274 nie zdało, czyli co czwarty maturzysta nie odebrał świadectwa maturalnego. Stuprocentową zdawalnością pochwalić się może Liceum Katolickie (45 osób zdawało maturę) i Liceum Muzyczne (4 osoby zdawały maturę). Dobrym wynikiem poszczycić się może także II LO (przystąpiło do matury 189 osób - nie zdało 5 - wszyscy do poprawki), I LO (przystąpiło 151 osób - nie zdało 8, w tym wszyscy do poprawki) i V LO (przystąpiły 134 osoby - nie zdało 16, z czego 14 osób może pisać poprawkę).