Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Co z budynkiem po Izbie Wytrzeźwień?

LEGNICA. Dwa lata temu zapadła decyzja o jej likwidacji. Miasto wyjaśniało wówczas, że koszty utrzymania są ogromne, ściągalność za pobyt prawie żadna, a do tego dochodził kłopot ze znalezieniem chętnych lekarzy, którzy chcieliby w takiej placówce pełnić dyżury. Mowa o byłej Miejskiej Izbie Wytrzeźwień w Legnicy, która stoi pusta, choć były plany utworzenia tam rodzinnego domu dziecka.

Co z budynkiem po Izbie Wytrzeźwień?

Z początkiem tego roku budynek po byłej Izbie Wytrzeźwień w Legnicy wrócił pod skrzydła miasta. Od 2023 r. był dzierżawiony przez organizację pozarządową, która miała ambitne plany względem tego obiektu.

- Budynek po byłej Izbie Wytrzeźwień był kilka lat temu przekazany jednej z organizacji pozarządowych. Niestety, ta organizacja odstąpiła od planów utworzenia rodzinnego domu dziecka i obiekt został w styczniu tego roku przekazany z powrotem miastu. Kiedy w rozmowie z prezesem tej fundacji ustaliłem, że nic nie planują w tym budynku, poprosiłem o zwrot tej nieruchomości - mówi Maciej Kupaj, prezydent Legnicy.

W 2022 roku, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, legnicką "wytrzeźwiałkę" przekształcono na miejsce dla uchodźców. W 2023 roku radni przesądzili o likwidacji placówki. Tego samego roku pojawił się pomysł utworzenia tam domu dziecka, ale nic z tego nie wyszło. Na tę chwilę nie ma decyji, co miasto chce z obiektem zrobić.

- Musimy przeprowadzić pełną inwentaryzację, zobaczyć, w jakim stanie jest obiekt, jakie daje możliwości i wtedy będziemy się zastanawiać, czy on będzie potrzebny na jakieś cele miasta, czy też nie. Jeśli nie- będziemy próbowali zbyć tę nieruchomość. Podkreślam jednak - to długofalowy proces- teraz jesteśmy na etapie analizowania sytuacji, a - jak mówiłem - mamy budynek zaledwie od kilku dni - dodaje prezydent Kupaj.

Dotkliwe skutki likwidacji miejskiej izby wytrzeźwień do dziś odczuwa legnicki SOR. To tutaj każdego dnia trafia kilka, a nawet kilkanaście nietrzeźwych osób.