Policjant odnalazł 8-latka
LEGNICA. Wczoraj popołudniu dyżurny legnickiej komendy odebrał zgłoszenie od zrozpaczonej matki, która poinformowała, że zaginął jej 8-letni synek. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy w rozmowie z kobietą ustalili, że pozostawiła dziecko tylko na chwilę przed kościołem, do którego sama weszła załatwić sprawę kancelaryjną. Kiedy wróciła chłopca już nie było.
Wystraszona 32-latka z Legnicy szukała dziecka prawie godzinę czasu na własną rękę. Zrezygnowana poprosiła o pomoc policjantów. Legnicka Policja potraktowała zaginięcie chłopca jako tzw. pierwszą kategorię związaną z zagrożeniem życia i zdrowia, przy której ogłaszany jest nawet alarm całej jednostki. O zdarzeniu i rysopisie chłopca zostali poinformowani wszyscy policjanci.
- Nasi funkcjonariusze w terenie w czasie poszukiwań, rozmawiali również z przechodniami zapytując o chłopca - tłumaczy Robert Lemański z legnickiej policji. - Zagubione i przestraszone dziecko odnalazł nasz policjant, dzielnicowy Dawid Dubiński, który 8-latka rozpoznał i natychmiast się nim zaopiekował informując, że trafi za chwilę do mamy. Odnalezione ponad kilometr od miejsca zaginięcia dziecko było przestraszone i jednoznacznie stwierdziło, że się zgubiło.
Chłopca przekazano matce wdzięcznej policjantom za poszukiwania.