Bracia Collins dla Nikosa (FOTO)
LEGNICA. Na dziedzińcu Akademii Rycerskiej odbyła się impreza "Bracia Collins wracają do Legnicy" w czasie której pokazano ciekawe samochody, odbył się koncert Nizioła oraz przygotowano specjalną atrakcję dla Nikosa Czarnoty, chłopca, dla którego bracia stuningują wózek inwalidzki.
Bracia Collins - Ralph i Greg pochodzą z Legnicy. Znani są już w Polsce dość dobrze za sprawą programu "Odjazdowe bryki braci Collins", który nadawany jest na TVN Turbo. Tuningują samochody znanych osób. Ich główną siedzibą jest Londyn, jednak od niedawna mają też swoje oddziały w Katarze i od kilku dni w Warszawie. Teraz na zaproszenie prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego przyjechali do Legnicy, gdzie pokazali swoje bryki, ale głównie przyjechali po to, by stuningować wózek inwalidzki choremu na Choroba Perthesa - Nikosa.
- Podobną akcję mieliśmy ok. trzech lat temu w Londynie. Wtedy robiliśmy wózek dla Anglika i teraz jak przyjechaliśmy do Polski, to stwierdziliśmy, że można byłoby zrobić to samo. Jako że jesteśmy z Legnicy to chcemy wspierać tutaj lokalnie inicjatywy i dołożyć swoją cegiełkę do pomocy - mówi Ralph Collins.
Rodzice Nikosa byli szczęśliwi, że takie wydarzenie odbywa się w Legnicy i mają tylko jedno marzenia. - Żeby stanął na nogi, resztę ma. Wózek jest mu potrzebny, żeby było łatwiej, a zrobią dość ciekawy tuning. Kierują się głównie w stronę piłki nożnej, bo to uwielbia Nikos - twierdzą rodzice.
Nikos jest fanem Miedzi Legnica, a także FC Barcelony i Bayernu Monachium. Z kolei jego idolami piłkarskimi są Robert Lewandowski i Leo Messi. Na razie musi żyć na wózku inwalidzkim, bo cierpi na Chorobę Perthesa (jałowa martwica głowy kości udowej). Czeka go długotrwałe leczenie.
Nikos podziękował wszystkim za pomoc i obecność. Uczestnicy wydarzenia, których było kilkaset, mogli podziwiać samochody z różnych roczników - klasyki i nowe, a także poznać braci Collins. Ci mają kolejne plany.
- Żyję bardzo dynamicznie. Jeszcze w tym roku mieszkałem w Katarze z zamiarem, że zostanę tam na stałe a teraz mieszkam w Warszawie. Co będzie za trzy miesiące? Nie wiem. Teraz jest czas dać coś od siebie i udzielać się charytatywnie - wyjaśnia Ralph Collins.
Niewykluczone, że braci Collinsów jeszcze nie raz zobaczymy w Legnicy przy okazji różnych wydarzeń.
Fot. Dawid Sołtys / Mariusz Witkowski
{gallery}galeria/wydarzenia/18-09-16-bracia-collins-w-legnicy-fot-ds-mw{/gallery}