Legnica nie ma szans na taxi hybrydowe?
LEGNICA. Nie takiej odpowiedzi na swój wniosek spodziewał się gospodarz Legnicy. Prezydent miasta wystąpił do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, by – w ramach ograniczania niskiej emisji – wyznaczono pulę pieniędzy na dofinansowanie kupna ekologicznych aut, choćby przez korporacje taksówkarskie.
Prezydent Legnicy przyznaje, że odpowiedź WIOŚ mocno go rozczarowała. - Proponuje się nam pożyczkę z określonym oprocentowaniem. Nie takie rozwiązanie nas interesuje, ale oczywiście będziemy starali się dążyć do znalezienia najlepszej formy, jeżeli taką da się w ogóle wypracować w relacjach z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska - mówi prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski.
Gospodarz miasta nie kryje, że obecna propozycja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w grę nie wchodzi.
- Kupowanie czegoś komuś i spłacanie za niego odsetek z budżetu miasta jest nieracjonalne i absurdalne. Tutaj taką stroną, która mogłaby wziąć takie zobowiązania na siebie mogłaby być korporacja, ale też wydaje mi się to mało realne. Może się jednak mylę - dodaje prezydent.
W Legnicy hybrydowe taksówki są już do dyspozycji klientów. Nie są to jednak auta legnickie, a należące do firmy z Wrocławia. W kuluarach pojawiła się nawet plotka, że to właśnie Legnica dofinansowała zakup tych. Prezydent Krzakowski to jednak stanowczo dementuje: - Nie było żadnego dofinansowania dla tych aut z naszej strony, a wniosek do WIOŚ w sprawie dofinansowania dla legniczan złożyłem zanim jeszcze hybrydowe taxi w Legnicy się pojawiły.