Najpierw pili potem... pobili
LUBIN. Dwaj bracia trafili na 3 miesiące do aresztu za dokonanie rozboju. Gdy skończył się im alkohol. Poprosili przygodnie poznanego mężczyznę, aby z nimi podzielił się swoim. Następnie pobili go i ukradli mu laptopa i tablet. Jeden z braci tydzień wcześniej warunkowo został zwolniony z więzienia.
Dwaj bracia na terenie miasta spożywali alkohol. Ten im się skończył. Podeszli do przygodnie poznanego mężczyzny, u którego zauważyli piwo. Poprosili, aby się z nimi podzielił. Co ten uczynił, ale i jego zapas się wyczerpał. Mieszkańcom Lubina jednak nadal było mało a i skończyły się wszystkim pieniądze. Wtedy wpadli na pomysł, aby coś sprzedać i w ten sposób zdobyć środki na alkohol. Ten plan się nie powiódł.
Poszkodowany postanowił wrócić do domu. To nie spodobało się braciom zaczęli go bić po całym ciele. Następnie, gdy ten nie mógł już się bronić zabrali mu laptopa i tablet. Nie pogardzili nawet jego butami w zamian jedne z mężczyzn pozostawił pobitemu swoje obuwie.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego lubińskiej policji. Szybko wytypowali i zatrzymali sprawców. Dwóch braci w wieku 21 i 25 lat. Jak ustalili funkcjonariusze jedne z nich tydzień wcześniej opuścił zakład karny. Został zwolniony warunkowo. Na wniosek prokuratury obaj mężczyźni zostali już aresztowani przez sąd na 3 miesiące.
Za rozbój do więzienia mogą trafić nawet na 12 lat. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione rzeczy.