Pomagają, wspierają i uczą od 30 lat (FOTO)
LUBIN. 30 lat Fundacji Brata Alberta, 25 lat jej istnienia w Lubinie - to jubileusze, które z okazji Dnia Brata Alberta świętowano w Warsztatach Terapii Zajęciowej Przytulisko w Lubinie. W pierwszej kolejności msza święta z udziałem Biskupa Marka Mendyka, potem występ artystyczny i wręczenie medali w WTZ Przytulisko na Starym Lubinie - tak świętowano ważne rocznice jednostek wspierających i opiekujących się osobami niepełnosprawnymi.
Biskup z Diecezji legnickiej Marek, mendyk, ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski, prezes Fundacji Brata Alberta, księża sympatyzujących parafii, przedstawiciele Urzędu Miasta, Powiatu, instytucji wspierających WTZ Fundacji Brata Alberta w Lubinie, podopieczni, ich bliscy i wielu zaproszonych gości świętowało z okazji Dni Brata Alberta, a zarazem jubileuszu 30 - lecia powstania Fundacji Brata Alberta a także 25 lecia jej działania na terenie Lubina. Z tej okazji WTZ Przytulisko w Lubinie zaprosiło wszystkich na uroczystość, podczas której program słowno - muzyczny przygotowali podopieczni, ich opiekunowie i bliscy.
- To są warsztaty zajęciowe dla młodzieży od szesnastego roku wzwyż i świetlica terapeutyczna dla dzieci. To jest bardzo ważne, bo te domy pęcznieją w szwach . Ciągle przybywają nowi podopieczni. Prowadzone są zajęcia terapeutyczne, ale dla nas najważniejsze jest to, żeby to był dom rodzinny, bo wielu z tych ludzi nie ma domów albo wyszło z trudnej sytuacji też życiowej - mówił w trakcie uroczystości ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski, prezes Fundacji Brata Alberta.
Ci, którzy z osobami niepełnosprawnymi przebywają na co dzień podkreślają, że najmniej w Polsce jest miejsc, w których mogą przebywać osoby niepełnosprawne dorosłe. -To palący problem. Spośród naszych 33 placówek są tylko trzy domy stałego pobytu. W tej chwili właśnie dla osób z Lubina i Wrocławia przymierzamy się do budowy stałego domu w Wołowie. Tak się szczęśliwie składa, że ta miejscowość jest pomiędzy Lubinem, a Wrocławiem gdzie mamy swoje placówki. Jest to darowizna też prywatna i mamy zamiar tam budować dom, bardzo ładnie położony, w warunkach takich szalenie ekologicznych, związanych z przyrodą. Oczywiście to jest trudne zadanie. Rozumiem rodziców, że dla nich to jest sprawa numer jeden, bo tak było też na początku kiedy rodzice się pytali - no dobrze jest terapia, są obozy, katechizacja, ale co będzie dalej po mojej śmierci, co się stanie z tym dzieckiem? Więc tu fundacja odpowiada na konkretną potrzebę. Mam nadzieje, że już w przyszłym roku zaczniemy budowę w Wołowie, a to jest zaledwie 30 kilometrów od Lubina. Oczywiście to jest wtedy dom otwarty, dla całego Dolnego Śląska - dodawał ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski.
Podczas uroczystości wręczono kilka medali okolicznościowych. jeden z nich otrzymał biskup Marek Mendyk z Diecezji Legnickiej. Wiele nadano podopiecznym i pracownikom, którzy z Fundacją są od 20 lat. {gallery}galeria/wydarzenia/04_07_17_WTZ_Przytulisko_Fundacja_Brata_Alberta_Lubin{/gallery}