Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Hit czy kit?

LUBIN. Kilka dni temu media obiegła wiadomość, że w pobliżu Lubina ma powstać 10 hektarowy zbiornik wodny do którego miałyby być odprowadzane wody opadowe z budowanej trasy S3. Prezydent Lubina, ustami swojego rzecznika, zaproponował stworzenie tam możliwości wypoczynku: pływania łódkami, kajakami i rowerami wodnymi. Piękne plany, ale...

Hit czy kit?

Zbiornik usytuowany nieopodal Krzeczyna Wielkiego miałby zostać wybudowany przez inwestora. Rzecznik prezydenta Lubina, Jacek Mamiński stwierdził, że zbiornik mógłby być dodatkowo zasilany z potoku Baczyna. Wtedy można by go przekształcić w teren sportów wodnych. Miałaby to być baza dla wypoczynku lubinian nad wodą, chociaż bez możliwości pływania. Mimo tego ograniczenia i tak byłby to atrakcyjne miejsce gdyż w bezpośrednim sąsiedztwie miasta nie ma podobnego akwenu. Te plany jednak prawdopodobnie pozostaną jedynie w  głowach urzędników gdyż inwestor pytany o szczegóły otworzył szeroko oczy ze zdziwienia słysząc te rewelacje.

- W naszych planach nie ma takiej inwestycji - powiedziała Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy oddziału GDDKiA we Wrocławiu. - Inwestycja jest prowadzona zgodnie z warunkami określonymi w decyzji Dyrekcji Ochrony Środowiska. Ta przewiduje, że wody opadowe odprowadzane będą do Zimnicy i Baczyny, a także do rowu melioracyjnego.

Tak więc wygląda na to, że zalew rekreacyjny pod Lubinem okaże się nie hitem, ale... kitem. Zapytany skąd wziął informacje o budowie zbiornika, rzecznik Mamiński zaklina się, że są to informacje uzyskane od GDDKiA. Po naszych rozmowach rzecznicy stwierdzili, że muszą się porozumieć i wyjaśnić sprawę. Kiedy  otrzymamy nowe informacje natychmiast przekażemy je czytelnikom.

 

Powiązane wpisy