"Nieznani sprawcy" niszczą materiały wyborcze. Kampania coraz brutalniejsza!
LUBIN. Walka wyborcza mocno się zaostrza. Na terenie gminy Lubin doszło dzisiaj w nocy do dewastacji przyczepy z bilboardem reklamowym jednego z kandydatów.
Przyczepka z bilboardem wyborczym Grzegorza Zielińskiego kandydującego na prezydenta miasta i Jacka Rutkowskiego kandydata do Rady Powiatu (obaj startują z KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska) stała w nocy przy posesji drugiego kandydata zamocowana do samochodu. Nad ranem okazało się, że zniknęła...
Po krótkich poszukiwaniach została znaleziona: znajdowała się w pobliskim stawie. Została do niego zepchnięta z e stromej skarpy. Bliższe oględziny wykazały, że sprawcy najpierw próbowali zdemontować konstrukcje bilboardu wyrywając Kika nitów. Dopiero kiedy się to nie udało, zabrali całą przyczepkę. – Sprawcy odkręcili cztery mocno zaśniedziałe śruby mocujące dyszel przyczepki – powiedział Jacek Rutkowski. – Potrzeba do tego dużej siły dlatego sądzę, że pracowało przy tym co najmniej dwóch silnych mężczyzn. Przyczepka jest całkowicie zniszczona. Sprawą zajęła się już policja, która wszczęła dochodzenie.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, to nie pierwszy przypadek niszczenia materiałów wyborczych w okolicznych wsiach – niszczone są tam plakaty i bannery także innych komitetów. Także tymi incydentami zajęła się już policja.