Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Mniam! Mniam!! Mniam!!! (FOTO)

LUBIN. Diety, zdrowe odżywianie, unikanie słodyczy – to wszystko idzie w kąt w jeden dzień roku – Tłusty Czwartek – dzień, w którym łasuchy, bez wyrzutów sumienia pochłaniają kilka a nawet… kilkanaście pączków. I nikt na to nie narzeka.

Mniam! Mniam!! Mniam!!! (FOTO)

Istnieje przesąd, według którego, jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło. Zapewne jednak wynika on z naszej skłonności do łasuchowania, chociaż w ten jeden dzień w roku. Bo któż zdoła się oprzeć świeżutkim, pachnącym pączkom? A jeszcze jeśli od ponad pół wieku są robione według tej samej receptury i tylko z naturalnych składników bez żadnych ”ulepszaczy”?

Takie pączki od lat są wypiekane w lubińskiej cukierni Ptyś, mieszczącej się opodal Rynku. Prowadzi ją już drugie pokolenie cukierników, a receptura pączków pozostała niezmieniona od początku istnienia firmy. Odwiedziliśmy pracujących tam cukierników.  W upale i intensywnym zapachu smażonych pączków (właśnie smażonych – nie pieczonych) pracowali już od godz. 20 środowego wieczora. Wszystko po to żeby lubinianie mogli kupić słodkie pyszności już od 6:30 rano.

- Receptura naszych pączków liczy sobie już ponad pół wieku gdyż została opracowana w 1968 roku – powiedziała Iwona Wawrzyniak szefująca dzisiaj na zapleczu cukierni.  – Wyrabiamy je nadal ręcznie, z samych naturalnych składników – mąki, drożdży, jajek i margaryny. Nie stosujemy żadnych proszków, konserwantów ani ulepszaczy. Cała tajemnica dobrego pączka tkwi w cieście – jak się go wyrobi, wygniecie, to z jakich składników i jak pozwoli mu się rosnąć. Nam się to udaje. W tym roku smażymy siedem różniących się nadzieniem pączków: z marmoladą, toffi, czekoladą, bitą śmietaną, adwokatem, truskawką i śliwką.

Wszystkie pączki dodatkowo pokrywane są różnymi rodzajami lukru, polewami i posypkami – każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Mimo całonocnej pracy humory pracownikom dopisywały - będziemy pączki smażyć dzisiaj tak długo jak długo będą je ludzie kupować – obiecywali i sądząc po latach ubiegłych – można im wierzyć.. 

{gallery}galeria/wydarzenia/28_02_19_Tlusty_Czwartek_w_Ptysiu_Fot_Dariusz_szymacha{/gallery}

Powiązane wpisy