Będą przedterminowe wybory w Rudnej
RUDNA. Mieszkańcy Rudnej znów pójdą do urn wyborczych. Będą musieli wybrać nowego wójta. Sąd Okręgowy w Legnicy utrzymał bowiem w mocy wyrok sądu I instancji - wyrok skazujący Władysława B., wójta gminy Rudna i sekretarza tej gminy - Andrzeja B.
Sprawa dotyczy wyborów samorządowych jeszcze z 2014 r. , kiedy to - jak ustalono podczas procesu - do spisu wyborców dopisano 26 osób, które do głosowania nie były uprawnione, bo faktycznie w gminie Rudna nie mieszkały.
Wójt gminy i sekretarz podnosili w apelacji, że to nie oni dokonywali czynności związanych z zameldowaniem i aktualizacją spisu wyborców.
- Na oskarżonych spoczywał obowiązek sprawdzenia, czy osoba wpisana do rejestru wyborców spełnia warunek stałego zameldowania na terenie gminy. W dokumenty meldunkowe wpisane zostały adresy, które w sposób oczywisty świadczyły, że podano je w sposób niewłaściwy - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Aleksander Żurakowski.
Władysław B. od 27 lat sprawuje władzę w gminie Rudna. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych wygrał w I turze. Teraz będzie się musiał ze stanowiskiem wójta pożegnać. Wyrok jest prawomocny.
- W związku z tym, że wyrok jest prawomocny, komisarz wyborczy musi wygasić mandat obydwu oskarżonych i wyznaczyć osoby, które będą pełniły funkcję. Konsekwencją będą przedterminowe wybory - mówi Teresa Łozińska-Fatyga z prokuratury okręgowej w Legnicy.
Przypomnijmy, proces ruszył za sprawą zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, które złożyli ówcześni kontrkandydaci Władysława B. Wyrok w tej sprawie w I instancji zapadł w lipcu ub. roku. Wówczas Sąd Rejonowy w Lubinie skazał wójta gminy Rudna Władysława B. na 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 6 tys. zł grzywny, z kolei sekretarza gminy Andrzeja B.- na 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 4 tys. zł grzywny.