"Marsz Przyjaźni" na ulicach Lubina (FOTO)
LUBIN. Około 1,5 tys osób - mieszkańców gminy Lubin i miasta Lubina z uśmiechem i śpiewem na ustach, przemaszerowało ulicami Lubina wyrażając swój sprzeciw wobec pomysłu prezydenta Lubina, który próbuje przejąć siedem sołectw.
Skutki zmiany granic mogą być nieodwracalne. Czarny, ale niestety realny scenariusz to całkowita likwidacja Gminy Lubin.
– Serdecznie dziękuję za wzięcie udziału w „Marszu Przyjaźni”, którego celem było okazanie naszej jedności w trosce o utrzymanie dotychczasowych granic Gminy Lubin. Uczestnictwo w marszu to państwa wyraźny sprzeciw wobec działań zmierzających do przyłączenia siedmiu sołectw Naszej Gminy do miasta Lubina. „Marsz Przyjaźni” pokazał mieszkańcom miasta, że więcej nas łączy niż dzieli. Państwa obecność, jest dowodem solidarności i wyrazem troski o przyszłość mieszkańców wsi wobec próby podziału Gminy Lubin – powiedział Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin.
W marszu wzięli udział strażacy OSP, członkowie zespołów ludowych ubranych w stroje regionalne i zwykli mieszkańcy obu gmin. Hasło "Nie potrzebujemy zmiany granic by być dobrymi sąsiadami" w tym marszu okazało się bardzo prawdziwe.
{gallery}galeria/wydarzenia/17_03_19_Marsz_Przyjazni_w_Lubinie_Fot_Dariusz_szymacha{/gallery}